Ostatnie dni zdominowała medialnie informacja o szczepieniach osób nieuprawnionych ze świata kultury i polityki, w tym m.in. Krystyny Jandy, europosła SLD Leszka Millera, Marii Seweryn, Wiktora Zborowskiego czy dyrektora programowego TVN Edwarda Miszczaka. Według płockiego posła, wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego, artyści „dali się wkręcić”.
Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień, pierwszeństwo przyjęcia dwóch dawek szczepionki miała grupa „zero”, czyli pracownicy służby zdrowia. Okazało się jednak, że w szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zostały zaszczepione osoby spoza tej grupy, znane nam z ekranów telewizyjnych i kinowych czy świata polityki. W związku z tą sytuacją, zlecono pilną kontrolę.
Jak tłumaczył minister zdrowia, Adam Niedzielski, dopiero 29 grudnia dopuszczono wyjątek, który został bardzo konkretnie sprecyzowany: tylko pacjenci w danym szpitalu węzłowym, albo osoby z rodzin lekarzy mogą zaszczepić się, dając bezpieczeństwo rodzinie. Szczepienia mogą być przy tym realizowane dla innych osób tylko i wyłącznie w przypadku ryzyka zmarnowania szczepionki, poprzez brak stawiennictwa osób uprawnionych.
W tej sprawie wypowiedział się płocki poseł, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. W wywiadzie dla Rzeczpospolitej przekonywał, że artyści dali się wkręcić.
– Okazali dużą naiwność i zostało to bezwzględnie wykorzystane – powiedział płocki polityk. – Moim zdaniem nie było cwaniactwa z ich strony, tylko łatwowierność dla idei, którą proponuje władza – dodał.
Jak tłumaczył, nikt nie włamał się do WUM-u i nie zaszczepił się po kryjomu.
– Ktoś do nich zadzwonił i zaprosił. Widać, że trzeba zachowywać się bardziej roztropnie, żeby z akcji ambasadorów nie stać się stowarzyszeniem anonimowych ambasadorów wstydu. Z pewnością autorytety powinny się włączać w tę akcję np. Robert Lewandowski, czy nasza wybitna tenisistka Iga Świątek, ale z pewnością już nie autorytety polityczne – mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski.
Z takim podejściem nie zgadza się inny poseł z regionu płockiego, wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.
– Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego kłamał, że nie znał listy osób, które były zaszczepione. Kłamstwo to potwierdziła pani Krystyna Janda w jednym z programów telewizyjnych. Ponadto wiemy ze zdjęć, że rektor WUM osobiście witał pacjentów ze specjalnej listy. Nie ma tu żadnych elementów „wkręcenia”. To zwyczajne cwaniactwo i złamanie procedury. Sprawa zostanie wyjaśniona, a Rektor powinien natychmiast złożyć rezygnację – powiedział nam wiceminister Jacek Ozdoba.
Jak przekazał 5 stycznia minister zdrowia, już po pierwszym dniu kontroli w WUM można stwierdzić, że doszło do celowego złamania zasad Narodowego Programu Szczepień.
– Osoby zaszczepione poza kolejnością, o których coraz więcej dowiadujemy się z mediów, zostały nieprawidłowo zgłoszone. Nieprawidłowo nawet względem wyjątków, które zostały określone. Osoby zaszczepione poza kolejnością zostały zarejestrowane jako personel niemedyczny pracujący w szpitalu – zdradził minister Adam Niedzielski.
Wyjaśnił, że zgłoszenie osób, które zostały zaszczepione poza kolejnością, zostało dokonane 28 grudnia, czyli jeszcze w przeddzień ogłoszenia listy wyjątków, które pozwalały na szczepienie osób spoza wąskiej grupy medyków, personelu medycznego i niemedycznego. Podkreślał, że o celowości tego procederu świadczy fakt, że zarówno aktorów, jak i pozostałe osoby zaszczepione poza kolejnością zarejestrowano jako osoby pracujące w szpitalu.
– W pliku, który został przesłany do centrum e-Zdrowia, w którym znajdowały się właśnie nazwiska osób upoważnionych do szczepienia, znajdowały się nazwiska tych osób, o których coraz więcej dowiadujemy się z mediów i których deklaracje przyznania od kilku dni obserwujemy w mediach – mówił minister Niedzielski.
Podkreślił też, że to było celowe złamanie zasad narodowego programu szczepień, ponieważ organizacja szczepienia osób spoza właściwej grupy była przeprowadzona z dużym wyprzedzeniem.
– To nie była sytuacja nagła. Te wszystkie tłumaczenia, z jakimi mamy do czynienia w przestrzeni publicznej, są po prostu nieprawdziwe – podsumował minister zdrowia.
Minister @a_niedzielski w #KPRM: jesteśmy po 1. dniu kontroli w WUM i chciałem przedstawić pierwsze ustalenia kontrolerów NFZ. Już po 1. dniu możemy z całą pewnością stwierdzić, że doszło do celowego złamania zasad #NarodowyProgramSzczepień. pic.twitter.com/7znY5rc6CK
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 5, 2021
Panie poseł, może tak zaczniemy wymieniać ludzi, którzy po tym jak złożyli hołd PSL, który rządzi w mieście i powiecie, dostali ciepłe posadki??? A jeszcze niedawno, jak byl pan tylko „żołnierzem marszałka” , bo tak pan mówił o sobie, to chociaż mniej pan kłamał niż dzisiaj!!! I nawet wkurzało Pana to że żona jednego z naczelnych płockich gazet z posady szwaczki w levis trafiła do PERN, którym wtedy rządził Jakubowski z SLD. A dzisiaj już Pan tych przekrętów nie zauważa….
Od pani Jandy chciałbym usłyszeć tylko jedną rzecz, mianowicie szczere wyznanie jak się robiło karierę za PRL-u? Co należało uczynić, aby zostać sławną?
I Ty też darz się wkręcić, czy wy myślicie że Polacy to barany
Ten chłopek z PSL już wie że w następnej kadencji jego partyjka nie wejdzie do sejmu i dlatego próbuje wylansować się przed zmianą barw.
Ciekawe, dlaczego Prezes był i jest taki pewny, że się nie zarazi? Czyżby preparat z osocza ozdrowieńców? Ci u władzy zawsze znajdą sposób na swoje bezpieczeństwo. Tu się nigdy nic nie zmieni, władza się wyżywi, obroni, resztę może ….
Osoczem się leczy a nie szczepi. Teoria spiskowa nietrafiona.
Najpierw wrzask że się nie zaszczepią, bo to niebezpieczne. Teraz wrzask i skandal, bo ktoś się zaszczepił. Co za naród wredny. Sam nie weźmie i drugiemu nie da.
Panie Zgorzelski czytając Pańskie wywody w tej sprawie mam wrażenie, że edukację zakończył Pan na trzeciej klasie szkoły podstawowej specjalnej. Jakiż to „autorytet” , „twarz kampanii” stanowi żona pana Leszka Millera ? (także nieszczęśliwie zaszczepiona podstępnie w wyniku spisku władz krajowych). Chłopie czy uważasz, że ludzie to motłoch ?
Naukowcy stwierdzili że mózg po Covid-19 jest 10 lat starszy i to zaistniało u p. posła, ale zwykły Kowalski ma zdrowy mózg i nie wierzy w kłamstwa pseudo elit.
cyt. „z pewnością już nie AUTORYTETY POLITYCZNE”. To w tym bantustanie są jakieś autorytety?
Zgorzelski coraz częściej odlatuje w swoich fantazjach. Widocznie też liczy na kolejkę bez kolejki.
Poseł Ozdoba ma rację . Cwaniactwo kolesiostwo ciężko im się z tym rozstać przyzwyczajeni do tego od kilkudziesięciu lat .