REKLAMA

REKLAMA

Zwiedzamy nabrzeże po remoncie. Na razie fotograficznie

REKLAMA

Przeczytajrównież

Płocczanie prawie półtora roku czekają na dostęp do nabrzeża. Teraz, gdy prace budowlane zostały zakończone, zapraszamy na trzyczęściową wycieczkę po obiekcie, zanim jeszcze będzie dostępny dla mieszkańców.

Mieszkańcy Płocka nie mogą się już doczekać udostępnienia im wyremontowanego nabrzeża. Inwestycja rozpoczęła się we wrześniu 2017 roku, pierwotnie władze miasta liczyły, że przed 30 listopada 2017 otrzymają dofinansowanie na tę budowę, co miało sprawić, że bulwary byłyby gotowe już 30 czerwca 2018. Jednak plan się nie powiódł i mieszkańcy oraz festiwalowicze, którzy przyjechali na imprezy do naszego miasta, musieli się pogodzić z faktem, że nie skorzystają z nabrzeża w wakacje.

Następnym terminem zakończenia budowy był 15 grudnia, jednak tego terminu również nie udało się dotrzymać. Urząd Miasta Płocka usprawiedliwił w tym przypadku wykonawcę tym, że zostały mu w trakcie budowy zlecone dodatkowe prace. Firma PORR, która zajmuje się budową, złożyła więc wniosek o przedłużenie terminu, jednak ratusz nie wyjawił, do kiedy wydłużono termin prac.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Termin minął, ale na nabrzeżu prace trwają. Jak teraz wygląda ten teren? [AKTUALIZACJA]

Z naszych nieoficjalnych informacji wynikało, że prace na nabrzeżu zakończą się do 15 stycznia, o czym poinformowaliśmy w artykule 17 grudnia ubiegłego roku. Urząd miasta przekonywał wówczas, że termin będzie krótszy.

„Jak wyjaśnił Hubert Woźniak z zespołu współpracy z mediami, wykonawca wystąpił o przesunięcie terminu, ale nie do 15 stycznia. – Nie podajemy jeszcze do kiedy, bo toczymy z nim negocjacje. Ale mogę zapewnić, że chodzi o krótszy termin – dodał Hubert Woźniak” – pisaliśmy miesiąc temu.

A jednak. Dzisiaj mamy 16 stycznia, prace budowlane zostały dopiero zakończone. Obecnie na bulwarach trwają jeszcze prace porządkowe oraz proces odbioru inwestycji. Inspektorzy sprawdzają prawidłowość wykonania wszystkich elementów inwestycji. Hubert Woźniak przyznał, że do oficjalnego otwarcia dla płocczan pozostało prawdopodobnie jeszcze parę tygodni.

W ratuszu zaznaczają też, iż pomimo zakończenia prac budowlanych, nabrzeże jeszcze nie jest w pełni gotowe. Do odbioru pozostała cała zieleń, której stan będzie można skontrolować dopiero wiosną. Podobnie ma się sytuacja z wykonaniem trawników – te prace muszą zaczekać na sprzyjające do tego warunki.




Od mostu do molo

Trzeba przyznać, że inwestycja jest ogromna, dlatego fotograficznie przedstawimy ją fragmentami – na początek zajmiemy się odcinkiem od Mostu im. Legionów Józefa Piłsudskiego do molo. Fragment ten jest jedyną częścią nabrzeża, która już jest dostępna dla mieszkańców miasta.

Powstały tam nowe chodniki i ścieżki, są też dwie tablice przedstawiające historyczną przystań wioślarską oraz starą przeprawę przez Wisłę. Na tym odcinku mieści się również, wzbudzający do tej pory kontrowersje, plac zabaw, który pierwotnie pozbawiony był barierki zabezpieczającej dzieci przed wpadnięciem do wody. Z tym problemem zgłosili się do nas czytelnicy, nasza redakcja sprawę nagłośniła. Teraz jak można zobaczyć na zdjęciach, barierka odgradza plac zabaw od rzeki.

Punkt gastronomiczny

Podczas pierwszego etapu remontu nabrzeża, wybudowano również punkt gastronomiczny, który znajduje się tuż przy wejściu na molo. Podwykonawcą tego obiektu była płocka firma Remontex, która – oprócz konstrukcji stalowej i dachu – zajęła się całością punktu gastronomicznego. Efekty możecie obejrzeć na użyczonych przez tę firmę zdjęciach.

W pobliżu budynku posadzono sporo drzew oraz mniejszej zieleni. Podobnie jak na całej długości nabrzeża, powstały nowe chodniki i ścieżki, uzupełnione o małą architekturę. Jest szansa, że to miejsce będzie wyjątkowo przyjemnym punktem do zatrzymania się latem podczas spaceru.

Od molo do plaży

Przyszedł czas na ostatnią część inwestycji, tę najbardziej skomplikowaną. Na tym odcinku powstał całkiem nowy brzeg, teraz można podejść praktycznie do tafli wody, od której nie dzieli już nas wysoki i stromy spadek. Nowy brzeg ma trzy poziomy:

  • pierwszy, wąski, najbliżej wody jest opuszczony o wysokość jedynie jednego schodka względem drugiego poziomu,
  • ścieżka środkowa jest szeroka i to ona będzie stanowiła główną trasę spaceru przy samym brzegu; na drugi poziom prowadzą wybudowane co kilkanaście metrów schodki, prowadzące z pierwotnego poziomu brzegu,
  • trzeci poziom to ten, z którego wysokości płocczanie przed remontem mieli możliwość spoglądać na falującą powierzchnię rzeki.

Na tym obszarze również powstały nowe chodniki i ścieżki, ławki i zieleń. Wartym odnotowania elementem są opierające się o konstrukcję ochraniającą molo „schodki”, które będą doskonałym punktem, by usiąść i porozmawiać ze znajomymi, mając widok na Wzgórze Tumskie.

Wspomniane „schodki” będą dobrą alternatywą dla omówionego już trzystopniowego zejścia nad Wisłę, gdzie będzie można usiąść na krawędzi dwóch wyższych poziomów i z kolei rozkoszować się widokiem płynącej rzeki. Widocznym problemem jest brak ławek na tym odcinku, co rzeczywiście będzie zmuszało do siadania na krawędzi poszczególnych poziomów brzegu. Wyklucza to, niestety, osoby starsze i mniej sprawne.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 8

  1. Lisrk1959-51@o2.pl says:

    A co będzie za dzień lub dwa gdy poziom wody jeszcze bardziej się podniesie?Może trzeba zadbać o samą rzekę

  2. anonas says:

    To jak w końcu można już zwiedzać czy jeszcze nie?

  3. Plocczanka says:

    Jest pięknie, a w porównaniu jak było wcześniej to w ogóle brak słów. SUPER WYKONAWCA

  4. ... says:

    te krzaczory zmniejszaja ryzyko obsuwania sie ziemi geniuszu

    • inzynier says:

      szkoda że w żadnym innym nadwiślańskim mieście o tym nie wiedzą, tylko budują te estetyczne nabrzeża.

    • Płocczanin says:

      chyba nie zrozumiałeś o co przedmówcy chodziło.
      A chodziło o to, że między starym mostem, a molo zmienili tylko chodnik, a część opadająca w rzekę została stara i wygląda to tragicznie

  5. Mck21 says:

    Tyle hajsu wydane a tych brzydkich krzaczorow porastających bulwar nie można było wyciąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU