Przejazd przy ul. Słonecznej w Płocku dość często jest tematem naszych artykułów, a to ze względu na uszkodzenia rogatek. Naprawiane były w listopadzie ubiegłego roku, ale z relacji naszej czytelniczki wynika, że znów przejazd tam nie jest bezpieczny…
W lutym ubiegłego roku wyobraźnię czytelników poruszył filmik, który zamieściła płocczanka. Widać było na nim podniesione szlabany i… pociąg, przejeżdżający tuż przed stojącym samochodem. Wówczas sygnalizację naprawiono, jednak w listopadzie 2017 r. sytuacja powtórzyła się. Wywieszono, co prawda, tabliczkę z ostrzeżeniem o uszkodzonej sygnalizacji, nie widzieli jej jednak kierowcy jadący od strony ulicy Słonecznej lub ulicy Południowej w kierunku Grabówki.
Szlabany w górę, a pociąg jedzie… Niebezpieczny przejazd na Słonecznej
– Przejazd działa już w stu procentach – zapewniał nas pod koniec listopada Karol Jakubowski z PKP PLK. – Faktycznie, doszło do awarii. Za utrudnienia przepraszamy – dodał.
Rogatki na Słonecznej już działają. PKP przeprasza
Z relacji naszej czytelniczki wynika jednak, że ponownie przejazd przez tory na ul. Słonecznej wymaga szczególnej ostrożności.
– W środę około godziny 16 z minutami straciłabym życie przez niezamknięte rogatki na tym właśnie przejeździe! – napisała do nas czytelniczka. – Byłam na środku torów, gdy zobaczyłam światła pociągu. Wiem, że był bardzo blisko, oceniam na jakieś 30 metrów od mojego pojazdu. Nikomu nie życzę takiego wrażenia… Czy trzeba tragedii, aby ktoś zainteresował się tym problemem? – pyta zdenerwowana czytelniczka.
Jak podkreśla, przed przejazdem nie było znaku STOP. Apeluje też do osób, które widziały to zdarzenie o kontakt – jechała małym białym samochodem, jej tablice rejestracyjne zaczynają się literami WY.
Co na to PKP? Wysłaliśmy pytania, a na razie radzimy uważać na tym przejeździe, pamiętając o tym, że podczas przejazdu przez tory kolejowe przede wszystkim obowiązuje nas zatrzymanie się i zachowanie ostrożności. Dla własnego bezpieczeństwa.
Zachecam pania do przypomnienia sobie przepisow ruchu drogowego albo przynajmniej jazdy doszkalajace. A na marginesie sam jak widze krawaciarskiebblachy trzymam odstep bo tam chyba prawko w kiosku dostaja przy zakupie prasy porazka
To jest rutyna i tego nic nie zmieni.
Może wprowadzić awaryjne włączenie czerwonych sygnalizatorów czy jakieś inne rozwiązanie?
Bo doprawdy mało osób wie ile raz tam przejechało nim zauważyło STOP i napis o uszkodzonej rogatce
Jeżeli przejezdzala to wiedziała czym ryzykuje, bo nie wierzę w to, że jeśli było to 30m to nie widziała pociągu. Jesli stała na torach to Pozdro 600.
Wszystkim , ktorzy biją pianę bez potrzeby mówimy NIE.
Nawet znak stop nie pomoze wariatom
To sie zwalnia przed kazdym przejazdem kolejowym a nie idzie jak strzala. Chyba uczono na kursie?
Boże ludzie ile w was jadu. W głowie się nie mieści.
Ostatnio sama byłam świadkiem, jak szanowny dziedzic nie był łaskawy zatrzymać się przed postawionym stopem i żeby tylko on tak przejechał, nie no gdzie tych ludzi było duuuzo.
Wczoraj jechałem o 15 i tabliczki stop i rogatka uszkodzona były zamontowane.
Panowie krytykują, bo jakże by, przecież kobieta za kierownicą….. ale sami gnacie na oślep, mało kto tam przystaje przed torami.
Tylko, że od wczoraj stoi znak STOP. Jeśli ktoś nie umie zastosować się do znaków to później wychodzą takie bajki
A jak szanowna pani uczyła się testów do egzaminu na prawo jazdy???? Co należy zrobić przed przejazdem??? Ciemnota za kierownicą!!!!!! A teraz afery szuka, to ślepa i głucha , że pociągu nie słyszała?? Pewnie smartfon w ręku miała !
zamiast lamentować stań,rozejrzyj się a potem bezpiecznie przejedż przez tory.Tak wygląda rozsądny kierowca.
Postawić na stałe znak STOP a kierowcy sami zdecydują komu życie miłe.