Trwa seria pożarów traw w powiecie płockim. Trudno tu mówić o przypadku, jest to raczej celowe działanie osób, które wierzą w zbawienną moc wypalania traw. Tymczasem jest to nie tylko niebezpieczne, ale kompletnie wyjaławia ziemię!
Jak pisaliśmy, nadal wśród niektórych rolników pokutuje przekonanie, że wypalanie traw użyźnia i spulchnia ziemię. Tymczasem jest odwrotnie – palące się poszycie gleby powoduje zapalenie podziemnej warstwy torfu, który może zalegać nawet do kilkunastu metrów w głąb ziemi. Strażacy od dawna ostrzegają, że zwykła łąka po pożarze regeneruje się przez kilka lat, natomiast pokłady torfu potrzebują na to nawet kilku tysięcy lat!
Tymczasem, w ciągu ostatnich dni doszło do kolejnych pożarów. W czwartek, 5 kwietnia około godz. 16 doszło do pożaru trawy w miejscowości Karolew (gm. Gąbin). Spaleniu uległ ponad hektar suchej trawy i zarośli. W gaszeniu pożaru brał udział jeden zastęp OSP Dobrzyków. Co istotne, pożar dotarł do terenów, położonych tuż obok domu jednorodzinnego.
W piątek, 6 kwietnia, w Troszynie (gm. Gąbin) koło kościoła spaliła się trawa. Pożar gasiły zastępy OSP Dobrzyków i OSP Troszyn.
W sobotę natomiast, 7 kwietnia przed godziną 11, pożar trawy miał miejsce w Koszelówce (gm. Łąck). W gaszeniu brał udział jeden zastęp OSP Łąck i dwa zastępy OSP Dobrzyków. I w tym przypadków pożar dotarł w pobliże stojącego obok domu.
a ile lat trzeba na regenerację tych wszystkich powycinanych drzew które miały wchłaniać zamiast człowieka wszystkie zanieczyszczenia/No jak mądrzy ludzie z WP WPL i inni????
jak zwykle chamy ze wsi myślą że im wszystko wolno nawet zabijać
jak zwykle cham z miasta myśli że też mu wolno nawet obrażać
berecie, tak jest i musisz się z tym pogodzić. Wystarczy popatrzeć, jak WPL-y jeżdżą po ulicach Płocka. Powinniście wyjeżdżać wyłącznie ze stodoły w pole i z powrotem.
Śmieszne, że ja osobiście spotkałem się z czymś zupełnie odwrotnym a mieszkam w Płocku już ponad 20 lat. Uspokój się człowieku i schowaj te swoje ego bo takim zachowaniem wszyscy wokół będą nas uważać za buraków, podobnie jak Warszawiaków.
Troll czy idiota z miasta?
Jedno i drugie :)