W środę Barbara Paczwa przekazała smutną wiadomość. Waleczna Zosia cierpiąca na SMA zmarła w wieku 2 lat i 8 miesięcy. Rodzina prosi, aby nie wysyłać wiadomości.
Waleczna Zosia, której walkę o zdrowie i życie wielokrotnie wspieraliśmy, na zawsze uwolniła się od okrutnej choroby, jaką jest rdzeniowy zanik mięśni. Mama Zosi, Barbara Paczwa poinformowała, że 11 października o godzinie 16.20 dziewczynka zmarła.
– Niestety nie znamy przyczyny zgonu naszego Aniołka. Bardzo prosimy o uszanowanie naszej prywatności i niewysyłanie nam wiadomości ani wyrazów współczucia. Wiemy, że jesteście z nami. Dziękujemy, że z nami byliście – zaznaczyła Barbara Paczwa.
Rodzina prosi o modlitwę za duszę Zosi, a o ceremonii pogrzebowej poinformuje, gdy będzie znana data.
– Kochanie w naszych sercach będziesz zawsze taka uśmiechnięta jak na tym zdjęciu z wakacji z Olafem na rączce i warkoczykach we włosach – napisała Barbara Paczwa.
Śpij aniołku spokojnie pozostaniesz w sercach miliony ludziom
Do osobnika asdf
Jeżeli nie rozumiesz niektórych spraw w życiu i nie przeżyłeś/aś takiej sytuacji jak choroba albo śmierć dziecka to nie komentuj.
Obyś nigdy nie musiał/ała prosić o pomoc dla swojego dziecka ale skoro tak piszesz to pewnie nie masz dzieci.
Udław się tą swoją zachłannością co do grosza.
to niech odda pieniądze teraz ja inne dziecko, co do grosza
Zacznij iść przed siebie. Czym dłużej tym lepiej. Niech to trwa tygodniami.
Na przykład na leczenie twojej głowy? Zawiść to zła cecha charakteru. Każdy chciał żeby zyła i nikomu nic nie jest winna.
Rodzinie Zosi wielkie wyrazy współczucia, płacze dziś razem z wami…
Do osobnika asdf
Jeżeli nie rozumiesz niektórych spraw w życiu i nie przeżyłeś/aś takiej sytuacji jak choroba albo śmierć dziecka to nie komentuj.
Obyś nigdy nie musiał/ała prosić o pomoc dla swojego dziecka ale skoro tak piszesz to pewnie nie masz dzieci.
Udław się tą swoją zachłannością co do grosza.
Czlowiek, jakie pieniądze!? Nie znasz zasad zbiorki, to nie wypowiadaj się…debilu!!!!u