112 ofiar śmiertelnych to niechlubny bilans 5 miesięcy tego roku na Mazowszu. 28 ofiar to piesi, pozostali to kierujący i pasażerowie. Jeździmy coraz szybciej i coraz mniej bezpiecznie.
Tylko do końca maja w województwie mazowieckim na drogach zginęło 112 osób. Z analiz prowadzonych przez policjantów wynika, że do wypadków, w których giną ludzie dochodzi najczęściej poza obszarem zabudowanym – jest to blisko 74% ofiar. Poza obszarem zabudowanym większość kierowców pozwala sobie na duże prędkości. Bardzo często prędkość jazdy nie jest dostosowana do warunków drogowych, czyli: natężenia ruchu, konfiguracji terenu (zakręty, wzniesienia) i otoczenia drogi (drzewa, rowy, słupy, zabudowania). Sprawcami 90% wypadków drogowych na Mazowszu są kierujący, a blisko połowa zdarzeń, w których zginęli ludzie to efekt niedostosowania prędkości samochodów osobowych. Ponad 60% tych zdarzeń miało miejsce w weekendy.
Jak mówią policjanci, każde z tych zdarzeń niesie dodatkowo za sobą ogromne tragedie najbliższych, rodzin. – W wypadkach giną dorośli i dzieci, ludzie starsi i młodsi, bywają sytuacje gdzie po zdarzeniu drogowym dzieci zostają same. Do takiej tragedii doszło pod Siedlcami. Zginęło dwoje dorosłych, przeżyła 10-letnia dziewczynka, ich córka – podają przykład mazowieccy funkcjonariusze.
Policjanci w swojej pracy stosują zasadę „zero tolerancji” dla osób, które swoim zachowaniem zagrażają życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego. W ciągu minionych 5 miesięcy na Mazowszu 1125 osób straciło prawa jazdy za zbyt szybką jazdę.
Policjanci przypominają o „skrzynce”, na którą można przesyłać informacje o:
- niebezpiecznych zachowaniach kierowców na drogach: stopagresjidrogowej.kwp@ra.policja.gov.pl
- niebezpiecznych miejscach na drogach: wrdinzynieria@mazowiecka.policja.gov.pl.
Zapewniają jednocześnie, że każda z tych informacji będzie potraktowana bardzo poważnie.