Jak zadbać o zdrowie i wybrać jedzenie, które nie będzie nafaszerowane chemią? Najlepiej zrobić je samodzielnie w domu. Doskonałym dodatkiem do różnego rodzaju sałatek, a nawet i kanapek, są nowalijki. Jak wysiać je w domu radzi nasza dietetyk, Elżbieta Łęcka.
Każdy człowiek jest częścią otaczającego go świata. Tak, jak zmieniają się pory roku za oknem, tak też i u człowieka następują zmiany. Biologiczny kalendarz człowieka pokrywa się mniej więcej z porami roku. Teraz mamy wiosnę – czas wzrostu i rozwoju, a dla organizmu oczyszczania i odbudowy tkanek. To właśnie wiosną wzrasta zapotrzebowanie na białko, witaminy i składniki mineralne.
Pierwsze warzywa w ogródkach pojawią się nie wcześniej niż za 3-4 tygodnie. Sklepowe nowalijki natomiast mogą być (i najczęściej są) nafaszerowane związkami chemicznymi z nawozów sztucznych. Szczególnie niebezpieczne dla naszego zdrowia są azotyny i azotany, osłabiające układ odpornościowy organizmu. Na ten przejściowy okres mam propozycję założenia własnej hodowli kiełków, tak bogatej w potrzebne nam wiosną składniki odżywcze. Kiełki są skarbnicą białka, witamin, składników mineralnych i błonnika. Poza tym są smaczne i stanowią dobry dodatek do sałatek, sosów, twarożku, past rybnych i kanapek.
Jak założyć własną plantację nowalijek, nie mając ani działki, ani ogródka?
I krok: zakup nasion
Trzeba pamiętać, że muszą to być nasiona przeznaczone do kiełkowania. Te, które są do wysiewu, są specjalnie zaprawiane i nie nadają się do naszej hodowli. Nasiona można kupić w sklepach internetowych, w sklepach ze zdrową żywnością, a ostatnio pojawiły się nawet w supermarketach.
II krok: wybór nasion
Do hodowli nadają się nasiona:
– rzeżuchy,
– rzodkiewki,
– brokułu,
– gorczycy,
– siemienia lnianego,
– dyni,
– słonecznika,
– soi,
– soczewicy,
– fasoli,
– grochu,
– czerwonej kapusty,
– buraków
– zbóż: pszenicy, owsa, żyta czy ryżu.
III krok: podłoże
Kiełkownica, to specjalne naczynie, składające się z plastikowych tacek, służące do kiełkowania. Kiełkownica jest o tyle wygodna, że zawierając kilka tacek, umożliwia jednoczesne hodowanie kilku gatunków nasion. Ponadto, zawiera pojemnik na odpływ wody i pokrywę, dzięki czemu wewnątrz naczynia jest mikroklimat, ułatwiający szybkie kiełkowanie. Na tacki należy wysypać równomiernie nasiona, a następnie zalać szklanką przegotowanej, letniej wody. Nasiona należy płukać wodą 2 razy dziennie, a pojawią się zielone kiełki.
Słoik, to naczynie które również można wykorzystać w naszej hodowli. Do słoika wsypujemy nasiona, zalewamy letnią, przegotowaną wodą, przykrywamy gazą, obwiązujemy sznurkiem lub gumką i odstawiamy. Następnego dnia odlewamy wodę i zalewamy nową. Trzeciego dnia wodę odlewamy, a słoik z nasionami wstawiamy do lodówki. Czwartego dnia kiełki będą gotowe.
Talerz także możemy wykorzystać do przygotowania hodowli. Rozłóż na nim watę, ligninę lub gazę. Następnie wysyp ziarenka i polewaj letnią wodą. Utrzymuj podłoże w ciągłej wilgotności.
Woreczek, to następny bardzo prosty sposób na kiełkowanie. Wykorzystujemy woreczki lniane lub konopne, do których wsypujemy nasiona. Następnie 2 razy dziennie zanurzamy woreczki w wodzie na 1 minutę. Odwieszamy do odcieknięcia. W takich woreczkach można przechowywać kiełki w lodówce.
Życzę wszystkim smacznego :)
Autorką artykułu jest Elżbieta Łęcka – absolwentka studiów dziennych oraz studiów podyplomowych Poradnictwa Żywieniowego i Dietetycznego, prowadząca prywatną poradnię dietetyczną przy ul. Pięknej 5a w Płocku.