Niemal całkowicie zmiażdżony został przód auta, które zderzyło się w piątek rano z ciągnikiem rolniczym. Do zdarzenia doszło w miejscowości Ułtowo (gm. Bielsk).
Jak informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Bielsku, 30 kwietnia około godz. 6.15 w miejscowości Ułtowo doszło do zderzenia ciągnika rolniczego z samochodem osobowym.
– Jedna osoba uskarżała się na ból w klatce piersiowej, po przybyciu karetki została przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Po zbadaniu, nie wymagała hospitalizacji – wyjaśnia dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia, udzielali też wsparcia psychicznego osobie poszkodowanej.
– 24-letni kierujący ciągnikiem, podczas manewru skręcania, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu skodą. Nikt na szczęście nie odniósł obrażeń. Od kierowcy ciągnika z uwagi na fakt, że odmówił badania stanu trzeźwości, pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie – wyjaśnia mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
W działaniach brały udział zastępy OSP Bielsk i JRG1 Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Policja.
Przez takich rolników mój kolega Suski jeździ na wózku inwalidzkim bo wyjechał sobie pijany rolnik i nie widział motora..
Chłopek to Ty jesteś śmieszny, dla Ciebie to Pan rolnik, bo żeby nie on byś z głodu zdechł. Że jeden pijany jechał to nie znaczy że wszystkich do jednego wora. A poza tym skąd wiadomo że był pijany? Gdzie to napisane jest? W komentarzach?
Bał się covida?
I tak krew do badań mu pobrali, jak będziesz miał oficjalne wyniki z tego to będziemy dyskutować. Nie zaprzeczam tego tylko po co te spekulacje? Może nie chciał bo nie, bo ma prawo nie chcieć i tyle.
Właśnie ci rolnicy wszyscy czy młody czy starszy itd powinni nawet na polach być badani alkomatem!!!! Ale mamy takie prawo że na prywatnym polu może jeździć i pijany bo policja nie ma prawa wchodzić na jego pole. A pytam się jak i w jakim stanie dojechał na pole ? No może i trzeźwy dojechał ale czy trzeźwy z tego pola wyjedzie ?tego to już nie wie nikt…. :-)
to tak nie powinno być, jeśli ma otrzymać emeryturę z krus i jest rolnikiem to w pracy powinien być trzeźwy, to tak jakby twój pracodawca przychodził pijany do pracy, bo przecież nie ma umowy o pracę
Dobrze że tak sie skonczylo. Osobowy z takim sprzętem ma marne szanse. Młodzi kierowcy takich sprzetow powinni też miec specjalne szkolenia do prowadzenia tak wielkich sprzętów jak kierowcy ciezarowek. A ten kierowca niestety lubi nie tylko alkohol.
Teraz się zacznie siewy później żniwa bada chlac chłopki. Z reszta to norma przecież na pole jadę to co może się stać tylko kawałek