Kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności kierowców, którzy wsiadają za kierownicę po spożyciu alkoholu. Tym razem do zdarzenia doszło w gminie Bodzanów, gdzie pijany kierowca osobówki zderzył się z autobusem.
Do zdarzenia doszło 23 listopada po godzinie 16 w miejscowości Cybulin (gmina Bodzanów).
– Pojazd marki Seat zderzył się czołowo z autokarem – przekazał nam czytelnik. – Po przeprowadzeniu badania na trzeźwość okazało się, że kierowca seata ma ponad 3 promile w wydychanym powietrzu – dodał.
Informację o tym zdarzeniu zamieściły również OSP Bodzanów i OSP Kanigowo.
– 23 listopada zostaliśmy zadysponowani po godzinie 16 do zderzenia samochodu osobowego z autobusem na drodze Bodzanów-Mała Wieś. W wyniku zdarzenia, obrażenia odniósł kierowca osobówki. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu poszkodowanego, wydostaniu go z samochodu i przetransportowaniu na noszę oraz wykonaniu czynności z zakresu pierwszej pomocy do czasu przybycia karetki pogotowia – wyjaśniali strażacy z OSP Kanigowo.
O szczegóły dopytaliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku.
– Jak ustalili policjanci, kierujący seatem podczas zmiany pasa ruchu zderzył się z kierującym autobusem. W trakcie czynności okazało się, że 34-letni kierujący seatem jest nietrzeźwy – przekazała nam mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
Droga była zamknięta do godz. 19.30, ruch odbywał się objazdami. Na miejscu działały jednostki OSP Bodzanów, OSP Kanigowo, OSP Gromice, PSP Płock, Policja oraz ZRM.
Kierowca seata powinien dostać wyrok 25 lat więzienia, a to dlatego, że jest potencjalnym mordercą..
po pierwsze każdemu pijanemu państwo powinno z automatu zabierać samochód (jak pożyczony, to już jego problem, żeby z właścicielem się dogadać) i sprzedawać, a za kasę ze sprzedaży robić coś pożytecznego – na wośp, szpitale, szkoły, drogi
Coś pożytecznego to PiS niech się wykaże i robi, bo jak narazie do ruiny Polskę doprowadza a cię jota dalej w nich wierzy jak w zbawicieli.
Zgadzam się z tym że powinni dożywotnio zabrać prawko i auto. Ale w Bodzanowie dużo kierowców na bombie jeździ i nikt z tym nic nie robi więc trzeba czekać na tragedię