W piątek w godzinach porannych na skrzyżowaniu Al. Kobylińskiego i ul. Łukasiewicza doszło do zderzenia dwóch samochodów. Policjanci ustalają kto zawinił, ponieważ obydwie kierujące twierdzą, że miały zielone światło.
16 sierpnia, kilka minut po godzinie 9 otrzymaliśmy informację o zderzeniu dwóch pojazdów na skrzyżowaniu Al. Kobylińskiego i ul. Łukasiewicza w Płocku.
– Około godziny 8.20 kierująca renault espace, 36-letnia mieszkanka Płock, jechała Al. Kobylińskiego w stronę centrum, druga uczestniczka zdarzenia, 28-letnia płocczanka kierująca toyotą aygo, jechała ul. Łukasiewicza od strony ul. Nowowiejskiego i chciała skręcić w lewo, w Al. Kobylińskiego – mówi sierż. sztab. Krystyna Kowalska. – Obecnie czynności są prowadzone w kierunku wypadku, 28-letnia kierująca toyotą została przewieziona do szpitala, jej obrażenia nie zagrażają życiu – wyjaśnia.
W renault wraz z kierującą jechały dzieci w wieku 3 i 6 lat, nic im się nie stało.
– Sprawca zdarzenia na tę chwilę nie jest ustalony, trwają czynności, ponieważ obydwie panie twierdzą, że miały zielone światło – tłumaczy sierż. sztab. Krystyna Kowalska.
Na miejscu nie ma już utrudnień w ruchu.


