Puchar Polski Judo Masters, który odbył się w Płocku, przyciągnął ponad 100 zawodników z polskich i zagranicznych klubów. Wśród nich byli oczywiście przedstawiciele Płocka, którzy do swoich klubów powrócili z medalami.
Już po raz szósty odbył się w Płocku Puchar Polski Judo Masters. Zawody, w których udział wzięło 101 zawodników z 52 klubów polskich i zagranicznych, odbyły się w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 16, a honorowy patronat nad nimi objął Prezydent Płocka. Wśród ekip zagranicznych stawili się zawodnicy z Niemiec, Austrii i Ukrainy.
Wśród zawodników polskich walczyli m.in. ubiegłoroczni medaliści Mistrzostw Świata i Europy. Płock reprezentowali Leszek Jarosiński w kategorii 90 kg M5, Kinga Jarosińska w kategorii 70 kg F4, oboje z UKS Judo Kano Płock oraz debiutant w kategorii masters – Sylwester Szczutowski w kategorii 73 kg M2 z UKS Sensei Płock. Wszyscy płocczanie wywalczyli medale. Leszek i Kinga Jarosińscy dwa złote, a Sylwester Szczutowski srebrny. Leszek Jarosiński w kategorii 90 kg wygrał swoje walki, wykonując bardzo efektowne rzuty nożne de-ashi-barai.
– Z Przemysławem Kamińskim już trzeci raz spotkałem się w tym roku, wiedziałem, że wykonuje bardzo szybkie ataki na rzuty nożne, postanowiłem zaatakować tym samym i powiodło się – powiedział po zwycięskich walkach Leszek Jarosiński.
Kinga Jarosińska jest obecnie najstarszą aktywną zawodniczką w Polsce. Z tego względu zawsze walczy z dużo młodszymi rywalkami z innych kategorii wiekowych lub z dwudziestoparoletnimi seniorkami.
W Płocku w kategorii 70 kg startowały dwie zawodniczki o piętnaście lat młodsze od płocczanki. Mając złoty medal w kategorii F4, postanowiła sprawdzić swoje umiejętności z młodszymi rywalkami. W pierwszej walce nie dała rady zawodniczce UKS Lemur Warszawa. Świetnie przygotowana warszawianka atakowała na rzuty nożne i była bardzo mocna w parterze. W drugiej swojej walce z zawodniczką LTS Legionowo, z kolei Kinga Jarosińska nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł przeciwniczce. Wyprowadziła ataki na soto-maki-komi (rzut przez plecy) i punktując na waza-ari tradycyjnie dokończyła walkę, zakładając trzymanie w parterze.
– Dzięki walkom z młodszymi rywalkami mogłam sprawdzić swoje mocne strony oraz przekonać się gdzie występują jeszcze braki w przygotowaniach do Mistrzostw Świata na Sardynii – odpowiedziała na pytanie o formę Kinga Jarosińska.
Trzeci z płocczan, Sylwester Szczutowski z UKS ,,Sensei” Płock, wrócił z zawodów ze srebrnym medalem w kategorii 73 kg i był to bardzo dobry wynik dla debiutującego zawodnika.
Wszystkim zawodnikom gratulujemy świetnej postawy i życzymy kolejnych medali do kolekcji.