Noc w policyjnym areszcie spędził 37-latek, który w niedzielę został zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna podejrzany jest o kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających oraz posiadanie narkotyków.
13 grudnia w nocy policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego płockiej komendy zatrzymali do kontroli fiata, którego kierowca wykazywał się niepokojącym sposobem kierowania pojazdem.
– Styl jazdy kierującego tym pojazdem wzbudzał wątpliwości u mundurowych, co do jego stanu psychofizycznego. Kierowca między innymi nie reagował na sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator drogowy. Policjanci postanowili zatrzymać fiata do kontroli i sprawdzić powód takiego zachowania kierowcy – informuje mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa KMP w Płocku.
Podczas kontroli, kierujący fiatem zachowywał się bardzo nerwowo. Szybko okazało się, co jest powodem takiego zachowania. 37-latek w kieszeniach odzieży ukrywał woreczek strunowy z zawartością białej substancji. Była to amfetamina. Kierowca przyznał, że zażywał tę substancję na kilka godzin przed tym, jak wsiadł za kierownicę fiata.
Płocczanin był trzeźwy, jednak w związku z uzasadnionym podejrzeniem kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, w szpitalu pobrana została od niego krew do badań. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. W poniedziałek zostanie przesłuchany w płockiej komendzie. O jego dalszym losie zdecyduje już sąd.
Patologia w policji, tchórze i kłamcy. Za jazdę pod jakimkolwiek „wpływem” prawo jazdy na10 lat powinno być zabierane z opcją zamienną 1 roku odsiadki.Dla wszystkich, bez wyjątków. Niedopuszczalne jest jednak przyjmowanie w szeregi policji frustratów, nieudaczników życiowych , sadystów a takich mamy w naszych szeregach z nielicznymi już wyjątkami.Napatrzą się na filmy, rozwalają w grach komputerowych a potem czatują na ofiary i podgrzewają niebezpiecznie akcję. Policjant profesjonalistą to człowiek opanowany, umiejący użyć fortelu naj pierw psychologicznego w drugiej kolejności siłowego przy zatrzymaniach czy przesłuchaniach w których ma niekwestionowaną przewagę pod każdym względem.Po co ta „dynamika akcji” którego określenia tak lubi się w policji używać i które wpajane jest na szkoleniach. I jeszcze jedno.Nie rozporządzenie a ustawa która bezwględnie zakazuje jakiejkolwiek akcji ( interwencji) bez włączonych kamer.Brak nagrania,wina policji. Często takie nagranie jest likwidowane nie tylko przez funkcjonariusza.Wiem to ..