Policjanci apelują o ostrożność w korzystaniu z zamarzniętych zbiorników wodnych. W minioną niedzielę doszło do tragedii – pod dwoma wędkarzami załamał się lód, obydwaj zmarli w szpitalu.
Choć zima w pełni i zbiorniki wodne pokryły się lodem, to ostatnie wahania temperatur sprawiają, że przebywanie na zamarzniętej wodzie jest niepewne.
– Zamarznięte stawy, jeziora i rzeki są niebezpieczne. Brak ostrożności i nadzoru nad dziećmi, a także lekkomyślność dorosłych może prowadzić do tragedii – ostrzega Biuro Prewencji Komendy Głównej Policji.
Do tragicznego zdarzenia doszło 16 lutego na jeziorze Liciszewskim w miejscowości Liciszewy (woj. kujawsko-pomorskie).
– Około godziny 15.30 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Liciszewy (gm. Czernikowo), na tafli jeziora Liciszewskiego pod dwoma mężczyznami załamał się lód i wpadli oni do wody. Na miejsce natychmiast skierowano mundurowych. W akcji brali udział policjanci, strażacy, ratownicy medyczni i wodniacy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Specjalistyczna grupa płetwonurków w wyniku podjętych działań wyłowiła 49 i 54-latka, mieszkańców powiatu lipnowskiego, spod lodu. Mężczyźni zostali przetransportowani śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitali w Bydgoszczy, gdzie po kilku godzinach zmarli – informuje Komenda Miejska Policji w Toruniu.
Biuro Prewencji ostrzega, że nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie.
– Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych zbiornikach. Sprawdźmy, czy w razie potrzeby będą potrafiły wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu. Pamiętajmy, że każde wejście na zamarznięty zbiornik wodny jest ryzykowne, nawet przy bardzo dużym mrozie. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całej powierzchni. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie – apelują policjanci.
Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:
- w przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wezwać pomoc. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie,
- kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego,
- jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec, jednocześnie nie wstając,
- jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę Policji lub Straży Pożarnej,
- po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś suchym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niej szok termiczny,
- w miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osobę poszkodowaną powinien także zbadać lekarz.


