– Chyba doszło do poważnego wypadku w centrum – alarmujecie w korespondencji do nas, załączając zdjęcie. – Na skrzyżowaniu Tysiąclecia z Rembielińskiego stoją samochody na sygnale – czytamy. I faktycznie, na znajdującym się tam parkingu doszło do bolesnego wypadku.
Informacje te sprawdziliśmy u źródła – a więc w płockiej komendzie policji. Jak się okazuje, faktycznie wieczorem, w środę, 3 stycznia, na parkingu marketu znajdującego się przy skrzyżowaniu ul. Tysiąclecia z Rembielińskiego doszło do zdarzenia.
– Ze wstępnych informacji wynika, że był to niefortunny wypadek – rozpoczyna Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. – Informacji nie mamy zbyt wiele. To co pewne, to że na parkingu doszło do potrącenia pieszego. Dokładniej, kierująca samochodem przejechała po stopie płocczanki – dodaje.
Nie wiadomo jak poważne są obrażenia, których doznała kobieta. W tej chwili trwają badania.
W razie wypadku komunikacyjnego można ubiegać się o odszkodowanie, oni udzielają bezpłatnych porad prawnych, tel: 505341555.
prowizja jest tam u nich od wyegzekwowanej kwoty i jest zależna od stopnia trudności oraz tego czy ma to być postępowanie polubowne czy polubowne + sądowe
Często kupuje w galeriach i widać jak ludzie chodzą przeciskają się między samochodami z wózkami idą za samochodem jak ktoś cofa ubrani na carno i myślą że kierowca go widzi guzik prawda poruszać się z głową to nie spacerniak tylko parking
Często kupuje w galeriach i widać jak ludzie chodzą przeciskają się między samochodami z wózkami idą za samochodem jak ktoś cofa ubrani na carno i myślą że kierowca go widzi guzik prawda poruszać się z głową to nie spacerniak tylko parking
bo to była wielka stopa
a może miała duże stopy :)
Wieczorami jest ograniczona widoczność, kiepsko dostrzec pieszego cofając. Szkoda, że piesi też nie patrzą jak spacerują sobie po parkingu, ewentualnie jak idą do samochodu.
Takim kierowcą prawa jazdy powinny być odbierane
Dla dobra ogółu…
A odblasków nosić nie łaska – w innych krajach nawet zwierzęta je noszą nie wspomnę o ludziach. U nas są za małe kary za ich brak więc wszyscy to olewają. LUDZIE TO DLA WASZEGO DOBRA I BEZPIECZEŃSTWA WIĘC JE NOŚCIE TO NIC NIE KOSZTUJE, A ZYSKAĆ MOŻECIE DUŻO „WŁASNE ŻYCIE”
ludzie tez muszą patrzeć anie jak świete krowy po ulicy chodzą między samochodami
Kuźwa !!! KIEROWCOM, nie kierowcą! Odmiana przez przypadki to klasa IV szkoły podstawowej, wstyd jak diabli!
Kierowca jeśli nie potrafi zachować skupienia na drodze, nie powinien być nazywany „kierowcą” tylko nieodpowiedzialnym sprawcą wielu krzywd.
święte krowy? gratuluję kultury…