Wisła Płock ogłosiła, że wynagrodzenie piłkarzy oraz trenera pierwszego składu drużyny zostaje obniżone o połowę. Przyczyną jest zawieszenie rozgrywek z powodu epidemii koronawirusa.
31 marca Wisła Płock wydała komunikat, że z powodu epidemii koronawirusa, a w związku z tym przerwania rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy, obniżono o 50 proc. wynagrodzenie piłkarzy pierwszego zespołu. Spadek zarobków dotknie również trenera. Decyzja została podjęta przez zarząd po rozmowach z zawodnikami.
– W tej kryzysowej sytuacji, zagrażającej funkcjonowaniu klubów piłkarskich, nasz zespół wykazał się zrozumieniem. Szybko też doszliśmy do porozumienia. Aktualnie wprowadzamy plan oszczędnościowy, który ma na celu przetrwanie tego bardzo ciężkiego okresu – wyjaśniał prezes Jacek Kruszewski.
Zarobki w drużynie obniżono do czasu rozegrania pierwszego z zaległych meczów PKO Bank Polski Ekstraklasy lub 30 czerwca 2020. Obniżenie zarobków w zespole ma pozwolić na zmniejszenie strat w związku z brakiem przychodów klubu.
spadło o polowe to grac przestali miernoty 1 – 4 z korona wirusem
Ale nie mniej niż 10 tys. z tego co czytałem.
Nadal o połowę za dużo dla tych pasożytów
Jak żyć panie płemierze???….???