Piłkarze Orlen Wisły Płock wystąpili w reprezentacjach swojego kraju, które w weekend rozegrały zarówno mecze towarzyskie, jak i o punkty.
Do reprezentacji Polski powołano czterech Nafciarzy: Marcina Wicharego, Kamila Syprzaka, Adama Wiśniewskiego i Mariusza Jurkiewicza. Piłkarze wzięli udział w niemieckim turnieju Super Cup, który rozegrano w weekend 1-3 listopada. W pierwszym meczu biało-czerwoni stoczyli bój z Egiptem. Polacy wygrali to spotkanie 24:21, a na parkiecie wystąpili Wiśniewski („Gadżet” strzelił pięć bramek), Jurkiewicz (jedno trafienie) i Kamil Syprzak – bez goli. Marcin Wichary całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
2 listopada podopieczni Michaela Bieglera zmierzyli się z reprezentacją Szwecji. Mecz zakończył się wygraną Polaków 29:28. W spotkaniu wystąpiło trzech Nafciarzy: Marcin Wichary, Adam Wiśniewski (dwa gole) i Kamil Syprzak (jedno trafienie). Nie zagrał natomiast Mariusz Jurkiewicz.
Dzień później Polska mierzyła się z gospodarzami, reprezentacją Niemiec. Biało-czerwoni przegrali spotkanie jednym golem (23:24), a na parkiecie pojawiło się dwóch szczypiornistów Orlen Wisły Płock: Adam Wiśniewski (dwa gole) i Kamil Syprzak (trzy gole). Marcin Wichary i Mariusz Jurkiewicz zostali na ławce rezerwowych.
Reprezentacja Polski zajęła w turnieju II miejsce.
W reprezentacji Serbii wystąpiło dwóch podopiecznych Manolo Cadenasa: Petar Nenadić i Ivan Nikcević. Obaj zagrali w dwóch meczach towarzyskich z Czechami. Pierwszy z nich Serbia zremisowała (29:29) – Petar Nenadić trafił trzy razy, zaś Nikcevic pięć. W meczu rewanżowym lepsi okazali się piłkarze z Serbii, którzy pokonali rywala różnicą pięciu oczek (30:25). Zawodnicy Orlen Wisły wystąpili także i w tym spotkaniu. Nikcevic trafił do bramki pięć razy, Nenadić raz.
W miniony weekend mecze rozegrała także reprezentacja Bośni i Hercegowiny z Ivanem Milasem i Muhamedem Toromanoviciem w składzie. Oba spotkania były częścią kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2015. W czwartek, 31 października, Bośnia i Hercegowina wygrała z Estonią (26:29). Toromanović zdobył dwa gole, Milas nie strzelił ani razu. Z kolei w niedzielę, 3 listopada, w Sarajewie Bośnia i Hercegowina podejmowała Portugalię. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 31:29. Toromanović trafił do bramki gości raz, Milas – bez goli.