REKLAMA

REKLAMA

Wisła Płock ma poważne kłopoty finansowe? Po artykule na Weszlo, klub publikuje komunikat

REKLAMA

Portal Weszlo.com opublikował artykuł, zgodnie z którym Wisła Płock ma poważne problemy finansowe. Piłkarze nie otrzymali wynagrodzeń od kilku tygodni, brak płatności występuje też wobec kontrahentów. Co na to płocki klub?

We wtorek, 1 marca na portalu Weszlo.com pojawił się artykuł, dotyczący problemów klubu Wisła Płock. Rozpoczyna się od rozmowy z prezesem Tomaszem Marcem, który w programie Weszłopolscy przyznał, że „są drobne przesunięcia w płatnościach, ale o tym zawodnicy są informowani na bieżąco. Regulujemy zobowiązania”. Jak dodał, opóźnienia wynoszą maksymalnie 3-4 tygodnie.

Przeczytajrównież

Autorzy artykułu przytaczają jednak informacje, potwierdzone w kilku źródłach, że „prezes Wisły Płock okłamał w tych słowach nie tylko naszych widzów, ale przede wszystkim kibiców „Nafciarzy” i samych piłkarzy”. Jak twierdzą, płocki klub wpadł w poważne problemy finansowe, a wynagrodzenia zawodników zależą od tego, w której grupie się znajdą:

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.
  • młodzi, którzy zarabiają niewielkie pieniądze (większość z nich dostaje je na czas, bo nie mieliby za co żyć),
  • reszta piłkarzy, która boryka się z trzymiesięcznymi opóźnieniami w płatnościach (to większość kadry pierwszego zespołu),
  • zawodnicy, którzy dostają pieniądze regularnie.

Jak podaje Weszlo.com, niektórym liderom zespołu klub zalega pieniądze, za które mogliby kupić sobie niezłe mieszkanie w Płocku. „Mówimy więc o naprawdę dużych kwotach, liczonych w setkach tysięcy złotych” – twierdzą autorzy.

Przytaczają na to wiele argumentów, również i to, iż po wybuchu pandemii kluby Ekstraklasy obcinały swoim zawodnikom po połowie należności. Wisła Płock miała uregulować pozostałą kwotę, ale nadal tego nie zrobiła, a to oznacza, że zalega także tym zawodnikom, których w klubie już nie ma. Jeśli do końca marca Wisła Płock nie ureguluje wszystkich należności za 2021 rok, grożą jej poważne kłopoty licencyjne. Autorzy artykułu twierdzą, że możliwy nawet jest taki scenariusz, w którym Wisła otrzymuje ujemne punkty jeszcze w tym sezonie.

Jak twierdzi Weszlo.com, problemy finansowe Wisły Płock wzięły się m.in. z tego, iż za kadencji obecnego dyrektora sportowego przestrzelono z kilkoma transferami, w tym za Vallo, Krywociuka i Jorghino (chodzi tu o kwoty odstępnego i pensje).

Komunikat Wisły Płock

W związku z publikacją artykułu „Pustki w kasie Wisły Płock” na portalu weszlo.com z dnia 1 marca 2022 roku Zarząd Klubu pragnie ustosunkować się do zawartych w nim informacji na temat aktualnej sytuacji finansowej i organizacyjnej Wisły Płock S.A.

ZALEGŁOŚCI WISŁY PŁOCK

Opóźnienia wobec członków pierwszego zespołu Wisły Płock faktycznie istnieją, co potwierdził już sam prezes Tomasz Marzec w programie „Weszłopolscy” z dnia 28 lutego 2022 roku. Sięgają obecnie dwudziestu dni. Względem wyróżnionych w artykule Antona Krivotsyuka, Kristiána Vallo oraz Filipa Lesniaka również występują zaległości, takie same jak u pozostałych zawodników. Nie ma jednak mowy o braku płatności premii meczowych.

Rzekome powoływanie się władz klubu przed zawodnikami na fakt oczekiwania na transzę z Ekstraklasy S.A. nie jest zgodne z prawdą. Pragniemy podkreślić, że transze są wysyłane terminowo, zgodnie z umowami. Ostatni przelew od organizatora rozgrywek wpłynął do klubu w styczniu 2022 roku. Kolejna transza spodziewana jest, zgodnie z informacją zawartą w artykule, na koniec sezonu 2021/2022. Piłkarze są też na bieżąco informowani o sytuacji finansowej klubu oraz o ewentualnych opóźnieniach.

Klub Wisła Płock zawsze przykładał i przykłada dużą wagę do regulowania płatności w terminie. Opóźnienia w ich realizacji zdarzały się również w poprzednich latach i wynikały ze specyfiki funkcjonowania klubu piłkarskiego. Realizacja planu finansowego obarczona jest pewnym ryzykiem, np. brakiem przeprowadzenia zakładanego transferu. Należy jednak podkreślić iż po otrzymaniu środków wszelkie zobowiązania były zawsze regulowane bez zwłoki. Dotyczy to zarówno piłkarzy, jak i podmiotów współpracujących z klubem.




BUDŻET WISŁY PŁOCK

Na budżet Wisły Płock składają się wpływy z Urzędu Miasta Płocka, czyli właściciela klubu, ale również ze wspomnianych wyżej praw telewizyjnych, czy od szeregu sponsorów i partnerów. Dyspozycja finansowa jest nadal ograniczona, dlatego co roku klub w budżecie planuje transfer wychodzący minimum jednego zawodnika. W ostatnim czasie było tak w przypadku Dawida Kocyły, który wzbudzał zainteresowanie innych klubów, Kristiána Vallo czy Damiana Rasaka. W przypadku tego ostatniego do klubu wpłynęły oficjalne oferty z dwóch klubów PKO Bank Polski Ekstraklasy, a jedna z nich została zaakceptowana przez Zarząd.

Finalnie nie udało się jednak przeprowadzić transferu gotówkowego, co również ma wpływ na płynność. Co więcej, Wisła Płock zainwestowała również większe środki finansowe w rozwój drugiego zespołu oraz akademii, a zwrot inwestycji spodziewany jest w niedalekiej przyszłości. Wpływ na obecną sytuację bez wątpienia miały również transfery oraz zbyt obszerna kadra pierwszego zespołu w ubiegłych sezonach. Z tego względu od rozgrywek 2021/2022 kadra została uszczuplona, a wydatki miesięczne na wynagrodzenia zawodników zmniejszyły się o 25% w stosunku do lat ubiegłych.

Nie zmienia to jednak faktu, że klub w tym momencie musi znaleźć środki, które pozwolą zrealizować zakładany plan finansowy na 2022 rok.

DECYZJE PERSONALNE

W artykule, oprócz tematu aktualnej sytuacji finansowej i zastojów w płatnościach względem piłkarzy, poruszono również szereg kwestii skupiających się przede wszystkim na transferach, wydatkach z nimi związanych oraz decyzjach personalnych w szatni, czy też wpływach władz Miasta Płocka na ruchy personalne w sztabie szkoleniowym.

Zaczynając od poruszonej kwestii dotyczącej rzekomego, znacznego obciążenia budżetu przez transfery Jorge Fernando Barbosa Intimy (Jorginho), Antona Krivotsyuka oraz Kristiána Vallo pragniemy w tym miejscu sytuację wyjaśnić.

Reprezentant Gwinei-Bissau w naszym klubie pojawił się na zasadzie transferu czasowego (wypożyczenia) do 30 czerwca 2022 roku. W umowie zawarto też opcję pierwokupu zawodnika. Podkreślić należy, że znaczną część zarobków piłkarza pokrywa jego macierzysty klub, czyli bułgarski PFC Ludogorets 1945 Razgrad. Wzmianka w artykule na temat rzekomego „wepchnięcia do klubu” piłkarza przez Jacka Góralskiego nie ma pokrycia z rzeczywistością.

Reprezentant Azerbejdżanu Anton Krivotsyuk do Wisły Płock trafił jako wolny zawodnik. Koszt transferu stopera to jedynie ekwiwalent za wyszkolenie piłkarza, który po negocjacjach z Neftçi PFK został dodatkowo pomniejszony.

Kristián Vallo w naszym klubie pojawił się na zasadzie transferu czasowego (wypożyczenia) ze słowackiego MŠK Žilina. Po rozegraniu obiecującej rundy wiosennej sezonu 2020/2021 i zauważalnego potencjału sprzedażowego klub skorzystał z opcji wykupu zawodnika za kwotę, która nie obciążyła w znaczący sposób budżetu klubu.

Przechodząc do poruszonego również tematu podpisania nowego kontraktu z trenerem Maciejem Bartoszkiem, pragniemy poinformować, że wszelkie decyzje dotyczące kształtu sztabu szkoleniowego Wisły Płock podejmuje w pełni Zarząd Klubu, bez ingerencji władz Miasta.

Nieprawdą jest też to, jakoby władze klubu wywierały na trenera Macieja Bartoszka jakąkolwiek presję w kontekście ustalania składu lub kadry na dany mecz. Oczywiście każdy członek sztabu, jak i dyrektor sportowy, może wymieniać się poglądami na temat aktualnej dyspozycji poszczególnych piłkarzy, ale ostateczna decyzja należała tylko do trenera.

Wszystkich kibiców Wisły Płock pragniemy zapewnić, że wymienione opóźnienia finansowe względem członków zespołu zostaną uregulowane w najbliższych dniach. Nie dopuścimy do sytuacji, w której nasz klub miałby mieć jakiekolwiek problemy licencyjne czy proceduralne.

Zarząd Klubu Wisła Płock S.A.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 8

  1. Gonzo says:

    Może czas na powrót Jacka k gdzie jest może niech Orlen wspomoże klub a sponsoruje jakieś inne kluby

  2. lew says:

    tomasz marzec bardzo nieudolnie prowadzi klub

  3. Kibic says:

    Magdoń wynocha Marzec wynocha. Wisła Płock to nie folwark do załatwienia swoich interesów i brania pod stołem prowizji za transfery od zaprzyjaźnionych agentów. Spieprzać dziady.

  4. Sprawiedliwy. says:

    Panie Nowakowski zrób pan raz coś z głową a nie po koleżeńsku i zatrudnij pań porządnego managera, który ma pojęcie o zarządzaniu takim tworem jak klub piłkarski. Marzec to nadaje się do zarządzania warzywniakiem pani Zosi.

  5. Galaxon says:

    Ciekawe czy prezes i dyrektor sportowy w swoich wypłatach mają zaległości. Nieudacznicy Magdoń i Marzec won z naszego klubu

  6. Gal Anonim says:

    co się stanie gdy w podobnej sytuacji znajdzie się Płock? Kogo zwolnią i kto podejmie taką decyzję? RADNI
    DO DZIEŁA?

  7. Kibic says:

    Jak firma jest niewypłacalna to ogłasza bankructwo i jest po problemie. A ta zbieranina z trawnika przy Łukasiewicza jest spółką czyli firmą.

  8. Kibic says:

    Nic dziwnego …skoro prezes nie ma pojęcia o zarządzaniu klubem …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU