To był niezwykle emocjonujący mecz. Wielokrotnie to system VAR zadecydował o uznaniu (lub nie) bramki. Ostatecznie jednak Wisła Płock zwycięża na własnym boisku z Jagiellonią Białystok i staje na czele Ekstraklasy!
W niedzielę, 27 października, na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku Nafciarze kontynuowali zwycięskie pasmo spotkań pod wodzą Radosława Sobolewskiego. Od pierwszych minut meczu wiadomo było, że gra będzie wyrównana, a kibicom nie zabraknie emocji.
Już w 21. minucie Patryk Klimala z Jagiellonii Białystok strzelił pierwszego gola. Na szczęście dla Wisły Płock, po analizie VAR gol nie został uznany.
Parę minut później, w 25. minucie to Nafciarze objęli prowadzenie po strzale Alana Urygi, do którego pięknie podał Dominik Furman.
Trzy minuty później znów piłka wylądowała w bramce Jagiellonii Białystok po strzale Suada Sahiti, jednak wcześniej faulowany został przez niego Jakub Wójcicki, w związku z czym bramka nie została uznana.
Do przerwy wynik już się nie zmienił i do szatni zawodnicy schodzili przy wyniku 1:0 dla Wisły Płock. Druga połowa spotkania była jednak nie mniej emocjonująca.
W 56. minucie Patryk Klimala, po kilku atakach Jagiellonii, doprowadził do wyrównania. Tę część spotkania kibice Wisły Płock oglądali na wstrzymanym powietrzu – Nafciarze trzymali się swojej połowy, a goście co chwila przeprowadzali akcje, z których większość mogła zakończyć się podwyższeniem wyniku na ich korzyść.
Dopiero w 69. minucie Mateusz Szwoch przepięknym strzałem umieścił piłkę w bramce Jagiellonii. Kilka minut czekaliśmy jednak na decyzję z systemu VAR, ponieważ chwilę przed strzałem Mateusz uderzył przypadkowo zawodnika gości w twarz. Ostatecznie jednak bramka została uznana i Wisła wyszła na prowadzenie.
To jednak nie oznaczało zaprzestania walki. Nafciarze szukali kolejnej szansy, a ta trafiła się w 82. minucie, kiedy to Jakub Rzeźniczak, po rzucie wolnym Dominika Furmana, sprawnie przejął piłkę i umieścił ją w bramce przeciwników.
Tym samym Wisła Płock objęła prowadzenie w tabeli Ekstraklasy, a doskonały wynik 3:1 dociągnęła już do końca spotkania. Jest to jednocześnie rekordowe, szóste z rzędu zwycięstwo Nafciarzy w tym sezonie.
Kolejne spotkanie piłkarze Wisły Płock rozegrają w czwartek, 31 października o godzinie 17:30, kiedy w ramach 1/16 finału rozgrywek Totolotek Pucharu Polski zmierzą się na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn.
Wisła Płock – Jagiellonia Białystok 3:1 (1:0)
1:0 – Alan Uryga 25′
1:1 – Patryk Klimala 56′
2:1 – Mateusz Szwoch 69′
3:1 – Jakub Rzeźniczak 81′
Wisła: 30. Thomas Dähne – 20. Cezary Stefańczyk, 25. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 2. Damian Michalski – 6. Damian Rasak, 8. Dominik Furman – 44. Suad Sahiti (83′, 14. Mikołaj Kwietniewski), 9. Mateusz Szwoch, 7. Piotr Tomasik (90′, 24. Ángel García Cabezali) – 21. Ricardinho (76′, 11. Grzegorz Kuświk).
Jagiellonia: 96. Damian Węglarz – 7. Jakub Wójcicki, 17. Ivan Runje, 15. Zoran Arsenić, 12. Guilherme – 20. Marko Poletanović (46′, 99. Bartosz Kwiecień), 6. Taras Romanczuk – 14. Tomáš Přikryl, 11. Jesús Imaz (88′, 36. Mikołaj Wasilewski), 31. Bartosz Bida (75′, 10. Juan Cámara) – 9. Patryk Klimala.
Żółte kartki: Kuświk – Poletanović, Kwiecień, Bida, Přikryl.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Frekwencja: 7 098.
Skoro kogos wynik nie interesuje to po jaka cholerę w ogole cos pisze…?
To SKRAJNY DEBILIZM.
Teraz dzieje się Historia. Wisła Płock Liderem !!!!!🐖🐷😍🦍😁😂😄
Jest super.
Mamy to!
Dla Wisły 3:1 czy 1:3 – to dla mnie bez różnicy.
To mnie w ogóle nie emocjonuje i prawie nie interesuje!
po co ten wpis skoro………….? ty tez nikogo nie interesujesz
Ale ty debil jestes