ORLEN Bez Tajemnic
Podczas przedstawiania nowej strategii ORLENU do 2035 roku, zapytaliśmy wiceprezesa koncernu, Marcina Wasilewskiego, o to w jaki sposób działania zawarte w strategii wpłyną na obniżenie cen energii, a także w jaki sposób projekt realizowany pod Płockiem wpisuje się w tę strategię. Dopytaliśmy także, jaki ma być ORLEN w 2035 roku.
Zarząd ORLENU przedstawił w czwartek, 9 stycznia główne założenia nowej strategii do 2035 roku pod hasłem „Energia jutra zaczyna się dziś”. Jak informowaliśmy, celem strategii jest m.in. zwiększenie wydobycia gazu, budowa czterech morskich farm wiatrowych, wielkoskalowych magazynów energii i co najmniej dwóch małych elektrowni jądrowych.
Reklama
Jakie konkretne działania mają sprawić, że energia wytwarzana w Polsce będzie tańsza, niż bez podjęcia działań przez ORLEN?
– Zielona energia pochodząca z źródeł odnawialnych to produkcja energii przy kosztach zmiennych bliskich zero, a jednocześnie brak obciążeń kosztami emisji CO2. Dzisiaj jest to dla polskiego przemysłu bardzo dużym wyzwaniem. W najbliższych latach nadal nasz miks energetyczny będzie, niestety, trudny. I to zarówno od strony kosztowej, jak również zawartości CO2 w energii elektrycznej, ponieważ coraz więcej klientów końcowych poszukuje produktów z minimalnym śladem węglowym. W związku z tym, ta nowa energia, o której mówimy w naszej strategii, a więc zielona energia, z jednej strony powinna adresować kwestię kosztową, a tak naprawdę adresować również emisyjność, która uważam, że w sposób taki zero-jedynkowy może wykluczać produkty z naszego rynku – wyjaśnia Marcin Wasilewski, Członek Zarządu ds. Technologii ORLEN.
Wpływ strategii ma być pozytywny także dla konsumentów, czyli klientów końcowych, którzy także oczekują produktów, minimalizujących wpływ na środowisko.
Podczas ogłaszania strategii była mowa również o projekcie Nowa Chemia – w jaki sposób ten projekt wpisuje się w nową strategię ORLENU?
– Tak naprawdę ten projekt, zoptymalizowany, zracjonalizowany projekt, który odziedziczyliśmy i który będziemy realizowali w nowej odsłonie, zakłada zastąpienie nową jednostką dzisiejszego kompleksu Olefin, który będzie miał w 2030 roku blisko 50 lat i jest wysoce emisyjną jednostką. Jednocześnie nie będziemy musieli pozyskiwać bardzo dużej ilości wsadów do tego projektu, tak jak to było w oryginalnym planie, w związku z tym będziemy w stanie zbilansować tę inwestycję w ramach zakładu. Jednocześnie to na pewno będzie duża szansa dla pracowników, dlatego, że pracownicy z obecnej jednostki Olefin II znajdą zatrudnienie na nowej jednostce. To jest również duża szansa dla firm wykonawczych, które nadal realizują i będą realizowały ten zracjonalizowany i zoptymalizowany program, także dla dostawców spoza regionu płockiego, spoza Polski – mówi wiceprezes koncernu.
Jeżeli mielibyśmy powiedzieć w wielkim skrócie, to jaki będzie ORLEN 2035 roku?
– Mocny. ORLEN będzie nadal zintegrowany, będzie mocny i będzie stał na czterech, bardzo mocnych nogach, czyli na wydobyciu gazu, downstream, czyli tak naprawdę rafinerii, petrochemii dostosowanej do wymogów 2035 roku, w związku z tym zielonej, efektywnej energetyce, która tak naprawdę jest podstawą naszej działalności, ale również dostarcza energię do naszych klientów końcowych. I, co dla mnie najważniejsze, to jest twarz ORLENU, czyli to, co widzą klienci końcowi – między innymi nasze stacje czy nasze sklepy – zapowiada Marcin Wasilewski.
Nowa strategia Grupy ORLEN ma pozwolić także dzielić się zyskami z akcjonariuszami, dzięki stabilnemu wzrostowi dywidendy. Poziom dywidendy gwarantowanej w 2025 roku zostanie podwyższony z 4,3 do 4,5 zł na jedną akcję, natomiast progresywna polityka dywidendowa zakłada coroczny wzrost dywidendy gwarantowanej o 0,15 zł na jedną akcję. Dodatkowo, zarząd będzie mógł zarekomendować wypłatę wyższej dywidendy, do poziomu 25 proc. przepływów z działalności operacyjnej w danym roku, pomniejszonych o koszty finansowania.
