We wtorek płoccy policjanci zatrzymali 25-latka, który kierował pomimo zakazu. Funkcjonariusze wdrożyli tryb przyspieszony i już 24 godziny później mężczyzna stanął przed sądem.
Komenda Miejska Policji w Płocku informuje, że 28 stycznia mundurowi z Płocka zatrzymali kierowcę BMW, który pomimo sądowego zakazu prowadził pojazd.
– 25-latek już wcześniej łamał prawo, a w listopadzie ubiegłego roku został zatrzymany za to samo przestępstwo. Tym razem jednak sprawa została potraktowana wyjątkowo surowo. Wdrożono tryb przyspieszony, a już po 24 godzinach mężczyzna stanął przed sądem. Decyzją płockiego sądu recydywista został skazany na cztery miesiące pozbawienia wolności – relacjonuje podkom. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
25-latkowi dodatkowo wydłużono zakaz prowadzenia pojazdów o kolejne dwa lata. Na mężczyznę nałożono także karę świadczenia pieniężnego w wysokości 5 tysięcy złotych na fundusz pomocy pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej. Wyrok czeka na uprawomocnienie.
– Sąd podkreślił tym samym, jak poważnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu są osoby lekceważące orzeczone wcześniej zakazy. Ukazał jednocześnie, jak ważne jest przestrzeganie orzeczeń wydanych przez niezawisły sąd – zaznacza podkom. Monika Jakubowska.
Policja zapowiada, że wobec osób, które ignorują decyzje sądów i nadal wsiadają za kierownicę mimo zakazu, będzie stosować zdecydowane środki. Naruszenie sądowego zakazu to nie tylko przestępstwo, ale także realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.


