REKLAMA

REKLAMA

W Płocku lokale po „Kuchennych rewolucjach” zniknęły

REKLAMA

W Płocku dwie rewolucje Magdy Gessler, choć po jej powrocie ocenione pozytywnie, nie wytrzymały na rynku. Zniknęło zarówno „Bistro w Kapuście”, jak i „Koronkowa robota”.

Do Płocka, niestety, Magda Gessler nie ma szczęścia. Od 21 lipca 2019 r. w Płocku realizowano odcinek programu „Kuchenne rewolucje”, w którym zmieniano restaurację „U Mariusza” przy Pl. G. Narutowicza 1. Powstało wówczas „Bistro w Kapuście”, ciesząc się – jako pierwszy płocki lokal po udziale w rewolucjach – dość dużym zainteresowaniem.

Przeczytajrównież

Niestety, zamiast kapusty obecnie są… krzaki. Taką nazwę – „Krzaki Vege Street Food” nosi bowiem wegański lokal, który od kwietnia br. przejął lokalizację po „Bistro w Kapuście”.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Jak oceniła Magda Gessler płocki lokal po „Kuchennych rewolucjach”?




Nie utrzymała się również na rynku lodziarnia sygnowana nazwiskiem Magdy Gessler, która przez jeden sezon działała przy al. Armii Krajowej w Płocku. Obecnie znajduje się tam Cukiernia Mochowo.

Wszystko wskazuje na to, że upadła także ukraińska restauracja, która kuchenne rewolucje przechodziła niespełna rok temu, w sierpniu 2022 r. Jak przekazali nam czytelnicy, przy ul. Chopina nie ma już szyldu „Koronkowa robota” (taką nazwę dała Magda Gessler dawnej restauracji Sho Sho). Ostatni post na profilu facebookowym restauracji jest z marca br., połączenie po wybraniu numeru telefonu restauracji jest natychmiast rozłączane, a na nasze pytanie przesłane w wiadomości prywatnej nikt nie odpisał.

Czy to Płock jest trudnym miastem, czy rewolucje jednak nie były udane?

Kuchenne rewolucje w Płocku! Powstała restauracja ukraińska

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 12

  1. Zawiedziona says:

    Koronkowa robota nie tylko zniknęła ale również nie wywiązała się z umowy zorganizowania imprezy. Do samego końca i informowali mnie że impreza się odbędzie, że zmieniają tylko lokal i się remontują itp. Do marca był kontakt, po czym zniknęli. Nie wiem czemu miały służyć te uspojkoajace mnie kłamstwa. Wolałabym usłyszeć że po prostu impreza się nie odbędzie bo się zwijają. Totalny brak profesjonalizmu i empatii do klienta.

  2. widziane z gospody GS says:

    Jak wieś biedna to i zwykła gospoda się nie utrzyma, tym bardziej restauracja. Ponadto ci przypadkowi ludzie, bez przygotowania, wiedzy i doświadczenia w branży, którzy na dobrą sprawę nigdzie nie byli i nic widzieli, niestety, nie mający pojęcia o gotowaniu i prowadzeniu restauracji czy byle baru albo jadłodajni (ogólnie gastronomii) maja od samego startu zapisaną porażkę w tej bardzo wymagającej i konkurencyjnej branży. W tym miasteczku nie ma pieniędzy na jadanie poza domem, nie ma tradycji i zwyczaju jadania na mieście, tu nie ma klientów. Biorąc to wszystko pod uwagę, tu nie pomoże nawet największa sława kulinarna i gwiazda telewizyjna. Nawiasem mówiąc Magda Gesler ma niezłe pojęcie o gastronomii , jedzeniu, gotowaniu. Jej program, serial pt „Kuchenne Rewolucje” to rozrzucanie pereł między……. , ci ludzie którym pomaga to jedna wielka żenada gastronomiczna. Jak na mój gust to M. Gesler na starość wdzięczy się jak końska dupa do bata i gwiazdorzy. Już czas, by jej program zniknął z anteny; jego 3 pożegnalne, ostatnie odcinki mogłyby się nazywać : „Przedstawienie Hamleta we wsi Ciemna Dolna” czy „cóś w podobie”.

  3. tobot says:

    I baardzo dobrze, albowiem wymieniona Pani ma tyle wspólnego z jakimikolwiek posiłkami czy wogole konsumpcją, co… Szkoda gadać. Oszołomstwo, bzdurny show i nic więcej. A tłum leciiii…

  4. Dalton says:

    To miasto to żart jakiś się zrobił. O 21 wszystko pozamykane, cisza, wymarło wieczorne życie. Nie ma gdzie pójść wieczorkiem na piwo a żeby coś zjeść … Kiedyś było kilka albo kilkanaście barów z parasolkami na zewnątrz, jakaś Warka nad Wisłą koło morki. Teraz tylko kebap całodobowy na starym dworcu …

    • refleksje spod pustej knajpy says:

      Jako jeden z nielicznych masz problem: nie ma gdzie iść wieczorem i wydać swoje pieniądze.
      Większość płocczan ma inny problem: nie ma pieniędzy do wydawania w knajpach, nawet pogardzanych przez ciebie kebabach.
      Zasada jest taka: podaż nadąża za popytem – gdy nie ma popytu na knajpy, to nie ma sensu ich otwierać i prowadzić, bo z czego miałyby się utrzymywać. Kilku klientów na cale miasto nie czyni jeszcze popytu dającego szansę na utrzymanie się wielu knajp, zwłaszcza lepszych i przez to droższych. .Gdy pojawi się popyt na bywanie w knajpach, pojawi sie również podaż – rynek nie znosi próżni.

  5. Anonim says:

    A że na Szopena lokal padł, to się z tego powodu niezmiernie cieszę.

  6. Staromiejska says:

    Chyba po prostu te całe rewolucję to jedna wielka lipa.

  7. Znajoma says:

    U Mariusza jest teraz otwarte w innym miescie. 40 km od Płocka. Nazwa i logo sie zgadza.

  8. Anonim says:

    U Mariusza jest teraz otwarte w innym miescie. 40 km od Plocka. I sadzac po logo firmy jest to ten sam wlasciciel. I nazwa taka sama.

  9. Mój sąsiad says:

    miał najlepszą pizzerię w Płocku. Niestety musiał zamknąc ze względu na koszty, szczególnie energii elektrycznej. Ale co się dziwić. Energię mamy NAJDROŻSZĄ w całej UE (info dziś na onecie). W Niemczech energia o 35% tańsza. Sąsiad już pracuje w Niemczech. Smutne to, ale dopóki PiSdzielce będą rządzić tak będzie.

  10. Suli says:

    Już w programie było widać, że właściciel Bistro to niereformowalny Janusz i było to w 100% trafne, zamówiłem stamtąd raz, jedzenie okropne, tłuste z najtańszych składników, później jeszcze zamówiłem pizze, bo nie wiedziałem, że to też od nich, pizza do kosza. Niektórym po prostu nie da się pomóc. Co do tej ukraińskiej knajpy no niestety, zabił stosunek ceny do wielkości porcji. Szkoda, bo jakościowo nie było najgorzej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU