REKLAMA

REKLAMA

Uratowali tonącego z uśmiechem na twarzy. Dzień pełen wrażeń z WOPR [ZDJĘCIA]

REKLAMA

Przeczytajrównież

Od tańców na parkiecie, poprzez pokaz ratownictwa wodnego, przejażdżki quadem, wiązanie węzłów żeglarskich, pokazy psa ratownika – Orki, aż po wspólne zajęcia aerobiku czy przejażdżki motorówką. Atrakcji było całe mnóstwo. Z całą pewnością zatem, ten dzień osoby niepełnosprawne z płockich Warsztatów Terapii Zajęciowej, mogą spokojnie zaliczyć do bardzo udanych.

Od wczesnych godzin przedpołudniowych, w środę 27 maja, centrum konferencyjne „Nad Wisłą” ożyło śmiechem, muzyką i kolorami. Pomimo chłodnego wiatru wiejącego od rzeki, stawili się wszyscy, którzy chcieli spędzić czas inaczej niż zwykle. A organizatorzy zadbali o to, aby na pewno żaden z uczestników się nie nudził. Była to trzecia edycja „Dnia pełnego wrażeń z WOPR Płock”. W pikniku wzięło udział ponad sześćdziesiąt osób niepełnosprawnych, z płockich Warsztatów Terapii Zajęciowej.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Największą atrakcją był pokaz ratownictwa wodnego. Nikogo nie trzeba było namawiać, aby stanąć tuż nad brzegiem Wisły i oglądać na żywo, jak ratuje się osoby tonące. Najpierw ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pokazali, jak wygląda akcja ratunkowa w sytuacji, kiedy ofiara jest przytomna. Potem uczestnicy pikniku mogli obejrzeć ratowanie osoby, która jest nieprzytomna i nie ma z nią kontaktu. Wbrew pozorom, to zupełnie inaczej wygląda. Oczywiście, za każdym razem woprowcy byli nagradzani z brzegu gromkimi brawami. A twarze obserwatorów wyraźnie się rozweselały, kiedy wiadomo było, że „ofiara” została „uratowana”.




Ale to tylko jedna z atrakcji, która czekała na uczestników pikniku. Po pokazie przyszedł czas na zabawę i rozwijanie swoich umiejętności, za co można było wygrać cenne nagrody. Bardzo popularne było rzucanie woreczkiem do koła ratunkowego. W pewnym momencie do tej konkurencji ustawiła się długa kolejka. Niemniej jednak, wszystkie zabawy przygotowane przez płocki WOPR cieszyły się zainteresowaniem. Nie brakowało odważnych do pływania łodzią motorową czy przejażdżką quadem. Gorące brawa również zebrał pies ratunkowy o wdzięcznym imieniu Orka, która z wodnych opresji ratowała tonącego. A na koniec wszyscy razem zatańczyli w wesołym rytmie.

Jak imprezę podsumowali woprowcy? – Z naszymi działaniami wyszliśmy na ląd – mówiła nam Katarzyna Pydyn. – Bierzemy udział w różnych imprezach profilaktycznych. Rozszerzamy naszą działalność i mamy nadzieję, że dzięki naszym wykładom i pokazom jest mniej utonięć – dodała. Z kolei Andrzej Krymow, członek zarządu płockiego WOPR zapowiedział, że: – Tą dzisiejszą imprezą rozpoczynamy naukę pływania dla osób niepełnosprawnych na pływalniach miejskich, którą będą przeprowadzali ratownicy specjalnie w tym kierunku przeszkoleni. Jest to dobra wiadomość dla osób niepełnosprawnych, bo nauka pływania na pewno w ich życie wniesie tyle radości, co dzisiejszy dzień… pełen dobrych wrażeń.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU