W niedzielę, 24 listopada w sali płockiej Szkoły Muzycznej szykuje się niezła dawka humoru, którą zaaplikują: Abelard Giza, Katarzyna Piasecka i Kacper Ruciński. Mamy dla Was bilety na to wydarzenie!
Zacznijmy od tego, że stand-up comedy to wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych, znana już na całym świecie, forma rozrywki, w której nie ma tematów tabu. Artyści podczas swoich solowych występów mogą mówić o wszystkim, poruszając często tematy ostre, czy ważne.
Stand-up Bez Cenzury to wspólny projekt trojga artystów kabaretowych, którzy występują ze sobą od trzech lat na scenach klubów w całym kraju. Abelard Giza, znany z ciętego języka lider kabaretu LIMO jest scenarzystą i reżyserem krótkometrażowych parodii filmowych, które w internecie biją rekordy popularności. Prywatnie przyjaciel Maradony i reprezentant zakamuflowanej opcji tureckiej.
W ekipie „bezcenzurowców” jest także Katarzyna Piasecka (podobno jest po trzydziestce). Najbardziej znana jest z podejmowania tematów damsko-męskich. Charyzmatyczna, lubiąca bezpośredni kontakt z widzem. Doskonale odnajduje się na stand-upowej scenie, choć wcześniej związana była z kabaretem.
Trzecim członkiem Stand-up Bez Cenzury jest Kacper Ruciński. W informacji o nim piszą, że jest młodym, zdolnym komikiem pochodzącym z Malborka. Wie co chce powiedzieć i robi to w błyskotliwy, inteligentny, a czasem bezczelny sposób. Jest bardzo ceniony zarówno w środowisku kabaretowym, jak i stand-upowym.
Stand-up Bez Cenzury w Płocku odbędzie się w niedzielę, 24 listopada o godz. 20 w sali koncertowej Szkoły Muzycznej przy ul. Kolegialnej 23. Bilety można kupić na: www.biletynakabarety.pl, www.kupbilecik.pl oraz w punkcie sprzedaży My Travel przy ul. Przemysłowej 1, tel. 24 366 37 22 (pon-sob 9-21, nd 10-18).
Mamy dla Was trzy podwójne zaproszenia na to wydarzenie. Co trzeba zrobić, aby je zgarnąć?
KONKURS ZAKOŃCZONY
Zadanie konkursowe:
Dostajesz zaproszenie na roast* Abelarda Gizy. Musisz wymyślić żart, który zaprezentujesz w krótkim czasie przed publicznością. Wpisz swój pomysł w komentarzu. Nie zapomnij o dopisaniu we właściwych polach imienia lub nicku oraz adresu mailowego, które są niezbędne do wzięcia udziału w konkursie.
Konkurs trwa do 21 listopada 2013 r. do północy. Bilety otrzymają internauci, którzy przedstawią najciekawsze i najoryginalniejsze (wg redakcji) odpowiedzi. Zwycięzców ogłosimy w piątek, 22 listopada. Zostaną oni poinformowani mailowo o sposobie odbioru biletów.
* Roast (z języka angielskiego: piec coś, upiec) jest to wydarzenie kabaretowe, w którym bohater poddawany jest publicznej prezentacji przy „obelgach” z przymrużeniem oka i dziwacznych historiach z poczuciem humoru. Bohater roasta jest w stanie przyjąć wszystkie dowcipy i nie bierze tego za poważną krytykę, czy zniewagę. Mówiąc krótko, roastmaster jest na scenie „pieczony” przez każdego.
Wiele osób wyśmiewa się z Abelarda mówiąc, że jest Arabem. Prawda jest jednak o wiele gorsza. Urodził się w Gdańsku. W Polsce! Wyglądać jak siostrzeniec Saddama w Europejskiej stolicy rasizmu? Najwidoczniej rodzice uznali, że za rzadko będzie w szkole dostawał łomot, więc na dokładkę dochrzanili mu imię Abelard… A mówili, że bicie dzieci jest okrutne. Gdyby tylko był jeszcze rudy, pozowałby do obrazów z Antychrystem. Jego sytuacja pogorszyła się po 2001 roku. Dzieci już nie chciały się z nim bawić i zabroniły mu zbliżania się do ich klockowych wieżowców. Miało to związek z atakami na WTC, albo z faktem, że miał już 21 lat. Na koniec Abelard taka mała sugestia: zapuść brodę i zaparkuj samochód przed budynkiem rządu, tak aby widziało Cię jak najwięcej osób. Zobaczymy jak szybko TVN24 zacznie mówić o zamachu :)
Abelard, czy to prawda, że jesteś ciemny, bo kołyska Ci się zapaliła jak miałeś 5 miesięcy? Matko… Ale mogli użyć koca do gaszenia to nie, łopata lepsza…
Idzie Dupa i Gówno ciemnym korytarzem.
Gówno mówi: Ciemno tu jak w dupie!
Na to Dupa odpowiada: A ja gówno widzę.
Moja córka właśnie weszła do domu i powiedziała:
– Tato, zabierz moje kieszonkowe, wynajmij mój pokój, wyrzuć moje ciuchy, telewizor, iPada, telefon i laptopa. Sprzedaj mój samochód, zabierz moje klucze i wywal mnie z domu.
Potem usuń mnie z testamentu i nigdy więcej ze mną nie rozmawiaj.
W sumie to nie do końca to wszystko tak ujęła.
Jedyne co powiedziała to:
– Tato, to jest mój nowy chłopak, Abelard.
Abelard… nieźle Cię rodzice
skrzywdzili. Do tego wyglądasz podejrzanie. Tęczy bym z Tobą nie podpalił. Jak
idziesz ulicą to pewnie ludzie robią Ci miejsce – Ci z ładunkami wybuchowymi
mają pierwszeństwo. Ciekawe, co robiłeś 11 listopada…
„Cześć Abelard, baraninę na cienkim poproszę.
Nie no, oczywiście żartuję. Gdybym Cię zobaczył za ladą w budce z kebabem to uciekałbym stamtąd jak najszybciej. Kto wie, co się wcześniej działo z tym mięchem ;).
Abelard, powiedz, dużo ludzi śmieje się na Twoich występach? A uważasz, że śmieją się z Twoich żartów, czy raczej z Twojego wyglądu? Bo jak tak patrzę na Ciebie to nie jestem pewien… Pewnie dlatego jeździsz na występy razem z Kaśką Piasecką, bo przecież na występy Twoje i Kacpra nie przyszedłby nikt… Chyba, że przypadkiem, albo za karę ;).
Abelard jest wielką gwiazdą polskiej sceny kabaretowej. Ale muszę Państwu powiedzieć, że bycie kabareciarzem nie jest jego wymarzoną robotą. Marzeniem Abelarda było zostać poganiaczem kóz, jednak z dziwnym względów żaden z gospodarzy nie chciał mu powierzyć swojego stada… Dziwne. I tak pewnego dnia Abelard wstał rano, spojrzał w lustro i stwierdził, że ma tak śmieszny ryj, że może spróbować w kabarecie. Zgłosił się do babci po kilka śmiesznych tekstów i proszę, udało się!
Mimo jego wszystkich wad, bardzo cenię Abelarda i mam nadzieję, że będę mógł z Nim jeszcze kiedyś wystąpić.
Dziękuję za uwagę :)”