Już w najbliższą sobotę szczypiorniści Wisły Płock rozegrają kolejne spotkanie. Tym razem przeciwnikiem będzie rywal z aspiracjami na medal Mistrzostw Polski – Górnik Zabrze.
Podopieczni trenera Manolo Cadenasa nie zwalniają tempa. Górnik będzie ich siódmym rywalem w tym miesiącu. W ostatnich starciach tych drużyn górowali płocczanie. Warto jednak zauważyć, że wszystkie te mecze były bardzo widowiskowe, padało w nich bardzo dużo bramek, bo ponad 60 na mecz. Czy tym razem również będziemy świadkami wielkich emocji?
Ślązacy przyjadą do Płocka po niespodziewanym remisie z Wybrzeżem Gdańsk. Strata punktu z beniaminkiem trochę skomplikowała sytuację zabrzan w walce o brązowy medal Mistrzostw Polski. Niby wciąż utrzymują się na trzecim miejscu w tabeli, ale muszą się strzec, bo po piętach depcze im Pogoń, która ma tyle samo punktów. Wszystko wskazuje na to, że bezpośredni mecz właśnie pomiędzy tymi drużynami zdecyduje, kto zajmie 3. miejsce przed play-offami. Najgroźniejszym graczem zabrzańskiej ekipy jest bez wątpienia „wiecznie młody” Mariusz Jurasik, który w pojedynkę potrafi rozmontować obronę przeciwnika. Uważać także trzeba na Michała Kubisztala, który jest najskuteczniejszy w teamie Górnika. Obaj niegdyś reprezentowali barwy niebiesko-biało-niebieskie.
Nafciarze natomiast do meczu przystąpią w znakomitych humorach. Zwycięstwo nad Flensburgiem inaczej oddziaływać nie może. Co lepsze, nasi szczypiorniści od października zeszłego roku jeszcze nie przegrali, co przed sobotnim meczem stawia ich w roli zdecydowanego faworyta. Ale na pewno nie będzie to łatwa przeprawa. W końcu będzie to mecz 2. i 3. drużyny PGNiG Superligi. Tym bardziej, że w dalszym ciągu z powodu kontuzji w składzie zabraknie Adama Wiśniewskiego i Valentina Ghionei. Mimo tego, jesteśmy dobrej myśli i wierzymy w kolejne zwycięstwo Wisły.
Wisła Płock – Górnik Zabrze 28.02.2015 (sobota) godzina 17.30 – mecz w Polsat Sport News.