W poniedziałek Wisła Płock zaliczyła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Gola dla płocczan strzelił Marko Kolar. Jak mecz z Radomiakiem Radom skomentował trener Nafciarzy?
9 sierpnia Wisła Płock i Radomiak Radom zmierzyły się w meczu 3. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy 2021/2022. Nafciarze wygrali u siebie wynikiem 1:0. Decydującą bramkę w 19. minucie rywalizacji zdobył Marko Kolar.
Trener Radomiaka Radom zaznaczył po meczu, że jego drużyna liczyła na punkty, jednak Wisła Płock okazała się silniejsza. Goście mieli problem z realizacją swoich założeń, ich gra straciła płynność i agresję z poprzednich spotkań.
– Uważam, że zespół Wisły Płock był bardziej zdeterminowany, zdecydowany. My, tak jak mówię, byliśmy spóźnieni, ospali. Bramka, która ustawiła to spotkanie, to oczywiście błąd indywidualny zawodnika. Rozgrywaliśmy piłkę pod własną bramką, strata piłki. Sami sobie tę bramkę strzeliliśmy. Takie rzeczy nie powinny się nam przytrafiać – mówił trener Radomiaka Radom, Dariusz Banasik.
Trenera gości martwi też postawa drużyny w drugiej połowie meczu.
– Przegrywaliśmy, a nie widziałem, żebyśmy zdominowali przeciwnika, zmusili do bronienia, stwarzali sytuacje. To przeciwnik miał więcej sytuacji. Druga połowa zdecydowanie na korzyść gospodarzy. Jest to nasz trzeci mecz w ekstraklasie, dostaliśmy lekcję i musimy szybko wyciągnąć wnioski, myśleć już o następnych meczach – dodał Dariusz Banasik.
Dwie porażki podczas meczów wyjazdowych nie napawały trenera Wisły Płock optymizmem, jednak był przekonany, że u siebie Nafciarze zdołają lepiej się zaprezentować, bo płocczanie zasługiwali w tych spotkaniach na remis.
– Mecz z rozpędzoną drużyną Radomiaka, solidnie skonsolidowanym zespołem, który rozpędem wszedł w ekstraklasę. Mecz gatunkowo ciężki, co było widać w poczynaniach zespołu, w nerwowości. Z tego często brały się niewymuszone straty, niecelne podania i to troszeczkę przeszkadzało nam złapać rytm. Mimo wszystko potrafiliśmy skonstruować wiele ciekawych sytuacji ofensywnych. Strzeliliśmy bramkę, bardzo fajna akcja i wykończenie Marko Kolara – mówił trener Wisły Płock Maciej Bartoszek.
Szkoleniowiec zwrócił uwagę, że w dalszej części spotkania, pomimo wysiłków Radomiaka, płocczanom udało się kontrolować grę.
– Byliśmy dobrze zorganizowanym zespołem i z każdą minutą lepiej nam się grało, co cieszy. Gratuluję swoim zawodnikom tego zwycięstwa – powiedział trener Maciej Bartoszek.