– Przy drodze wojewódzkiej nr 567 coś się stało – alarmuje jeden z naszych czytelników. – Na zjeździe do Rogozina stoi wóz pogrzebowy, to chyba wypadek – pisze w korespondencji do nas. Informacje te zweryfikowaliśmy w płockiej policji. Faktycznie doszło do tragedii. Nie był to jednak wypadek.
Do zdarzenia doszło około godziny 14. Jak podaje płocka policja, za kierownicą zasłabł starszy mężczyzna.
– 74-letni mieszkaniec Płocka jechał drogą wojewódzką nr 567 z całą rodziną. Nagle źle się poczuł – relacjonuje Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. – Kierowca zjechał na pobocze, a rodzina zadzwoniła po pogotowie – dodaje rzecznik.
Na miejsce wezwano śmigłowiec ratunkowy. Niestety, mężczyzna zmarł.
Po 65 roku życia powinno się odbierać prawo jazdy.. i tak człowiek dobrze zrobił że zjechał na pobocze. A jak by zjechał na lewy pas?
Przejezdzalam w tym momencie jak wybiegł pasażer z telefonem w ręku i rozmawiał. Pierwsza myśl..ludzie to mają pomysły jakby w samochodzie rozmawiać nie mógł.
A tu taka tragedia.
Wyrazy współczucia dla rodziny[*]