REKLAMA

REKLAMA

Tomasz Kominek: Pomóżmy absolwentom płockich uczelni

REKLAMA

Płock ma aspiracje do rozwijania oferty szkolnictwa wyższego, swego czasu mówiło się nawet o możliwości utworzenia uniwersytetu. Niewątpliwie, to ważny aspekt funkcjonowania miasta, pytanie jednak co dalej z absolwentami płockich uczelni?

Przeczytajrównież

Temat ten podjął ostatnio radny Tomasz Kominek, który apeluje o kompleksową pomoc dla młodych ludzi.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Rokrocznie mury płockich uczelni wyższych opuszcza ponad tysiąc absolwentów, z czego zdecydowana większość to studenci trybu stacjonarnego, czyli osoby studiujące dziennie i bez stałej pracy – tłumaczy motywy podjęcia tej sprawy. – Rzadko kto od razu po studiach podejmuje stałą pracę, a szczególnie taką, która byłaby zgodna z jego wykształceniem. Tylko nielicznym się to udaje i głównie dlatego, że ich znajomi lub rodzice znali odpowiednich ludzi. Co jednak ma zrobić człowiek, który chciałby pracować w swoim zawodzie, ale nie ma wystarczających znajomości? – pyta radny, podając propozycję rozwiązania problemu.

– Myślę, że stać nas na rozwiązanie systemowe, które mogłoby pomóc chociaż części bezrobotnych absolwentów, nie mających obecnie szans na rynku pracy. Jestem przekonany, że najlepszą odpowiedzą na ten corocznie pojawiający się problem są płatne i trwające co najmniej 8 miesięcy staże – wyjaśnia.

– Obecnie uczelnie wyższe kształcą w dużej mierze przyszłych bezrobotnych, po prostu nie nadążają za potrzebami pracodawców. Potwierdzają to niektórzy badacze, już Albert Camus stwierdził, że „szkoła przygotowuje dzieci do życia w świecie, który nie istnieje”, a prof. dr hab. Dorota Klus-Stańska, że „Szkoła jest skansenem, nie tylko nie zapewniającym nabywania kompetencji do radzenia sobie we współczesności, a wręcz pielęgnującym koncepcje bezużyteczne, autodestrukcyjne wobec jednostki i społeczeństwa (…)” – przekonuje Tomasz Kominek.




No dobrze, ale są przecież staże organizowane przez urzędy pracy. Skąd więc problem?

– Rzecz w tym, że staże organizowane są po pierwsze w ograniczonej, zbyt małej ilości, a po drugie, zupełnie nie są dostosowane do profilu ukończonych studiów. Pracodawca zgłasza potrzebę, a urząd przydziela mu stażystę, biorąc pod uwagę ilość zatrudnionych pracowników w danej firmie, a nie jej profil działania i kierunek ukończonych studiów. A przecież staż jest znakomitym sposobem na skonfrontowanie wiedzy wyniesionej ze studiów z rzeczywistością, nabycia dodatkowych umiejętności potrzebnych w pracy, dokładnego poznania branży oraz stanowi płynne przejście z życia w roli studenta do życia zawodowego i odnalezienia się w nowych realiach – argumentuje Tomasz Kominek.

Kandydat do Sejmu jest zdania, że w tej sprawie powinny zostać wprowadzone kompleksowe rozwiązania systemowe.

– Staż dla młodego człowieka jest przede wszystkim wielką szansą, żeby dać się poznać przyszłemu pracodawcy. Nie można tego zrobić ani poprzez wysłanie doskonałego CV, ani przez rozmowę kwalifikacyjną. Tylko kilkumiesięczne obcowanie ze sobą oraz wzajemna współpraca pozwoli młodemu pracownikowi dać się poznać pracodawcy bliżej. Niestety, większość uczelni i polityków nie widzi tego problemu, dlatego postanowiłem wesprzeć swoim działaniem młodych ludzi z Płocka i subregionu płockiego. Uważam, że można tę sprawę rozwiązać na poziomie polskiego Sejmu, dlatego chciałbym właśnie tam, jako poseł, dążyć do tego, aby usprawnić lub zreformować przestarzały już model edukacji w Polsce i pomagać systemowo wszystkim studentom i absolwentom szkół wyższych w kraju – podsumował Tomasz Kominek.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 5

  1. maruda says:

    może email do kolegi partyjnego – ministra pracy, by wystarczył? po co zaraz interpelacja :)

  2. Czytelniczka says:

    „– Obecnie uczelnie wyższe kształcą w dużej mierze przyszłych bezrobotnych, po prostu nie nadążają za potrzebami pracodawców. Potwierdzają to niektórzy badacze, np. Albert Camus stwierdził że „szkoła przygotowuje dzieci do życia w świecie, który nie istnieje””. No proszę. Nie wiedziałam, ze Camus był badaczem sytuacji szkolnictwa wyższego ;-)

  3. Mb says:

    Przepraszam, a co w takim razie z młodymi mieszkańcami Płocka, którzy ukończyli studia w innych miastach, ale to z Płockiem chcą wiązać swoją przyszłość, bo stąd pochodzą, tu chcą mieszkać, założyć rodzinę i tu powrócić po studiach? A również nie mogą dostać pracy? Oni są drugiej kategorii? Bo nie rozumiem czemu tylko płockie uczelnie mają być tak uprzywilejowane????

  4. Momus says:

    czemu Pan radny proponuje tylko 8 miesięcy stażu, może niech zaproponuje 36. Tylko niech sam spróbuje wyżyć za 800 zł miesięcznie , a nie trzyma się kilku stołków. Kiedyś wystarczyły 3 miesiące żeby ocenić, czy są perspektywy na dobrego pracownika, a teraz przedłuża się staże proponuje umowy śmieciowe wszystko po to by mieć tanią siłę roboczą. Lepiej trzymać z daleka od władzy, takich ludzi jak Pan Kominek, który od lat żyje tylko na Państwowym garnuszku.

    • zażenowany says:

      Mam się śmiać czy płakać? Komu ten Pan chce pomóc, chyba tylko tym co mają przynależność do PSL-u!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU