W Płocku rozpoczęły się dzisiaj bezpośrednie konsultacje społeczne nowego Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa mazowieckiego na lata 2014-20. Na spotkanie z przedstawicielami prasy oraz samorządowcami przybył marszałek Adam Struzik.
Według marszałka, w całym województwie konsultacje potrwają mniej więcej do połowy marca. W ramach konsultacji można zgłaszać opinie i wnioski do projektu programu na lata 2014-20. Najpóźniej do 10 kwietnia 2014 r. nowy program operacyjny dla województwa mazowieckiego musi zostać przedstawiony w Brukseli Komisji Europejskiej.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w siedzibie Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, Marszałek Struzik poinformował, że do programu operacyjnego regionu 2014-20 trafi 2,1 mld euro. To ok. 700 tys. euro mniej niż w ramach poprzedniego RPO WM na lata 2007-13. Dlaczego tak się stało? – Mazowsze zostało zaliczone do regionów lepiej rozwiniętych – argumentował marszałek.
Jak zaznaczył Adam Struzik, w ramach nowego programu operacyjnego obowiązywała będzie, wyznaczona przez unijne przepisy, koncentracja wydatków na określone cele. I tak wśród priorytetów wymienił m.in.: branżę badawczo-rozwojową i transfer nowych technologii (szczególnie e-rozwój) do przedsiębiorstw, w tym małych i średnich, a także inwestycje związane z energetyką i odnawialnymi źródłami energii oraz zadania, których celem jest budowanie społeczeństwa informatycznego.
Marszałek Struzik zauważył, że w kontekście środków własnych na realizowane przy wsparciu unijnym inwestycje, w przypadku samego województwa mazowieckiego znaczenie będzie miało ostateczne rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego w kwestii „janosikowego”. Ma ono nastąpić 4 marca. – Jeżeli nie zrobimy porządku z „janosikowym”, to samo województwo mazowieckie może mieć olbrzymie problemy przy swoich projektach z zabezpieczeniem tych 20 procent udziału własnego – oświadczył marszałek. Od 2004 roku województwo mazowieckie zapłaciło w tej formule „janosikowego” już 6,3 mld zł na rzecz innych województw.
Na pytanie dziennikarzy, jak przeciętna uboga wiejska gmina na Mazowszu może skorzystać z dotacji, marszałek powiedział, że ich władze nie powinny już liczyć na budowę dróg czy kanalizacji, bo to ma należeć do celów administracji państwowej. Istnieje natomiast możliwość pozyskania środków na remonty placówek, wszelkie inwestycje w ochronę środowiska i ekologię czy montaże paneli słonecznych.
Struzik dodał, że priorytetami będą też cele społeczne, zwłaszcza przedsięwzięcia związane z przeciwdziałaniem ubóstwu, bezrobociu i wykluczeniu oraz z edukacją. Do nich należeć będą dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, staże itp. Marszałek zaznaczał, że ważna będzie pomoc w znalezieniu pracy dla ponad 400 tysięcy niepełnosprawnych, z których niewielka tylko część jest aktywna zawodowo. Marszałek przyznał, że dla niektórych samorządów problemem może być zwiększenie w ramach programu 2014-20 do 20 proc. środków własnych przy ubieganiu się o dotacje unijne na inwestycje. W nowym programie poziom dofinansowania unijnego wynosił będzie maksymalnie 80 procent a nie 85, jak w latach 2007-13. – To może być problem. Dlatego inwestycje powinny być przemyślane, jak najbardziej racjonalne i przewidywać konkretne efekty. Ograniczone będą dotacje do remontów dróg tylko do tych, który łączą się bezpośrednio z najważniejszymi ciągami komunikacyjnymi naszego kraju – wyjaśniał marszałek.
Według Struzika, w ramach regionalnego programu operacyjnego 2014-20 samorząd województwa mazowieckiego planuje, oprócz unijnych dotacji, utrzymanie systemu finansowania zwrotnego, czyli pożyczek, udzielanych w ramach np. unijnych inicjatyw Jessica, przeznaczanych na rewitalizację miast i realizację innych projektów miejskich, czy Jeremie – na finansowanie rozwoju mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Struzik zapowiedział, iż samorząd regionu chciałby ogłosić pierwsze konkursy na unijne wsparcie w ramach programu 2014-20 jesienią tego roku. Zastrzegł jednak, że termin ten będzie ostatecznie zależał od przebiegu negocjacji w sprawie nowego programu operacyjnego z Komisją Europejską. A ten może (choć marszałek w to wątpi) znacznie zmienić swoje nastawienie po wyborze nowych europarlamentarzystów.
Bezpośrednie konsultacje nowego programu, czyli spotkania m.in. z udziałem samorządowców, które rozpoczęły się w piątek w Płocku, będą kontynuowane we wszystkich ośrodkach subregionalnych na Mazowszu.
Piotr Mrówka