Strażacy nie mieli spokojnych Świąt Wielkanocnych, musieli zmierzyć się z pożarami lasów i zabezpieczać miejsce kolizji samochodów.
Strażacy z Płocka i okolic nie mają okazji odpocząć. Pierwszego dnia po Świętach Wielkanocnych na powiat natarł silny wiatr, łamiąc drzewa i wywołując zamiecie piaskowe, a w ostatnich dniach musieli również interweniować przy zdarzeniach drogowych i pożarach lasów.
Jeszcze 18 kwietnia płockim strażakom zgłoszono pożar lasu w Brudzeniu Dużym przy ul. Leśnej. Do akcji ruszyły zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Płocka oraz jednostki OSP z Bąkowa Kościelnego i Sikorza.
– Po dojeździe na miejsce pożaru, zastaliśmy płonącą ściółkę leśną na obszarze około 30 arów. Działania gaśnicze rozpoczęła jednostka OSP Bądkowo Kościelne, która jako pierwsza dotarła na miejsce zdarzenia. Działania straży pożarnej polegały na podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palący się obszar lasu. Po przyłapaniu ognia, kolejnym etapem było dokładne przelanie wodą miejsca objętego pożarem. Działania trwały około 70 minut – relacjonują strażacy z OSP Sikórz.
Kolejna poważna akcja odbyła się 20 kwietnia. Tym razem palił się pustostan i okalające go trawy w miejscowości Parzeń-Janówek, gm. Brudzeń Duży. Pożar objął powierzchnię 30 arów, a gaszenie trwało ponad godzinę. W akcji wzięli udział strażacy z PSP Płock, OSP Sikórz, OSP Bądkowo Kościelne i OSP Parzeń.
Na koniec okresu świątecznego strażakom przyszło jeszcze zabezpieczać miejsce kolizji trzech aut osobowych. Do zdarzenia doszło 22 kwietnia w Drobinie na drodze krajowej nr 10. Na miejscu pracowali funkcjonariusze z OSP Drobin i PSP Płock. W akcji brały udział również trzy karetki i dwa radiowozy policji. Do zdarzenia doszło o godzinie 17.30.
W Płocku i okolicach łamią się drzewa, występują zamiecie piaskowe