W piątek interweniowała u nas czytelniczka, która na pobliskim boisku szkolnym obserwowała obecność dzieci i młodzieży. Straż miejska zapewnia, że przeprowadza działania prewencyjne i apeluje do rodziców o zwiększenie kontroli nad tym, gdzie ich dzieci się znajdują.
13 marca napisała do nas czytelniczka, która zaobserwowała, że na boisku przy szkole podstawowej nr 16 w Płocku przebywają dzieci i młodzież.
– Dzieci mają siedzieć w domu. Okazuje się że rodzice nie są doinformowani – napisała płocczanka.
Skontaktowaliśmy się ze Strażą Miejską w Płocku, pytając jakie działania są przeprowadzane w tej sprawie.
– W związku z czasowym zawieszeniem zajęć dydaktycznych w placówkach oświatowych, w płockich galeriach handlowych oraz miejscach, gdzie mogą gromadzić się większe grupy młodzieży, pojawiają się od czwartku patrole straży miejskiej – mówi st. insp. Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa płockiej straży miejskiej. – Dzieci i młodzież muszą zrozumieć, że zawieszone zajęcia w szkołach to nie jest czas ferii, a odizolowania, w celu uniknięcia zakażenia koronawirusem – przypomina.
Prowadzone przez Straż Miejską w Płocku działania prewencyjne i profilaktyczne odbywają się na zasadzie informowania przede wszystkim dzieci i młodzieży, która może w takich miejscach przebywać, o zagrożeniach, jakie się z tym wiążą. Podstawą prawną jest ustawa o strażach gminnych, gdzie w art. 11 jest zapis o informowaniu społeczeństwa o skali i rodzajach zagrożeń.
Premier @MorawieckiM: Wszystkich, a szczególnie dzieci i młodzież proszę: spędźmy ten czas w domu. Apeluję do pracowników o to, by w miejscu pracy zachowali ścisłe zasady higieny – mycie rąk, dezynfekcja. pic.twitter.com/62Rre0nh4n
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 13, 2020
– Na razie naszymi narzędziami jest perswazja i przemawianie młodym ludziom do rozsądku. W uzasadnionych przypadkach, będziemy także nieletnich legitymować, a w skrajnych przypadkach informować o ich zachowaniu rodziców i szkoły – tłumaczy Jolanta Głowacka.
Do dyżurnego Straży Miejskiej w Płocku wpłynęły już od anonimowych osób pierwsze interwencje, dotyczące grupowania się na terenie miasta osób nieletnich. Również pracownicy monitoringu miejskiego mają natychmiast reagować, w przypadku zauważenia, że w miejscach publicznych przebywa większa grupa osób nieletnich.
– Zwracamy się z prośbą do rodziców, by kontrolowali co robią ich dzieci i gdzie się znajdują. Prosimy nie zapominać, że odpowiedzialność za zachowanie niepełnoletnich spoczywa przede wszystkim na rodzicach
i opiekunach – przypomina st. insp. Jolanta Głowacka.
Polska zamyka granice, ogranicza działalność galerii handlowych, zamknięte też puby i bary
Dzisiaj w Leroy Merlin dzikie tłumy ludzi, przechadzające się między regałami. W Polsce szaleje epidemia, zamykamy szkoły, urzędy, galerie itd. a w sklepie budowlanym chyba pół płocka najechało.
Pracownicy wystraszeni jak szczury uciekają od klientów i wcale im się nie dziwie.
Umieranie w imię ratowania, życia i zdrowia – TAK, ale w imię sprzedanego pustaka czy worka cementu to już nie rozumiem.
Więcej rozsądku Płocczanie.
W Auchanie również ta sama historia