REKLAMA

REKLAMA

Spider-Man w Płocku. Poruszał się po balkonach… [AKTUALIZACJA]

REKLAMA

Przeczytajrównież

Do tej sytuacji doszło w jednym z bloków przy ul. Gradowskiego w Płocku. Mężczyzna, niczym Spider-Man, poruszał się po balkonach. Nasi czytelnicy informują, co było przyczyną tego zdarzenia…

Przerażenie mieszkańców jednego z bloków przy ul. Gradowskiego w Płocku wzbudził mężczyzna, który późnym wieczorem 22 marca wychodził ze swojego mieszkania po balkonach.

– Prawdopodobnie była tam jakaś impreza, bo było dość głośno – mówi nam jedna z mieszkanek bloku. – Byłam już w piżamie, słysząc hałas wybiegłam na balkon i zobaczyłam mężczyznę, który zaczepił się o siatkę ochronną, którą mam zawieszoną ze względu na mojego kota. O ile się zorientowałam, schodził z trzeciego piętra, z klatki obok – relacjonuje.

Nasza czytelniczka dodaje, że mężczyzna został zatrzymany, a około północy w mieszkaniu, z którego wcześniej słychać było awanturę, ktoś sprzątał, wyrzucając szkło.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Narobili mnóstwo hałasu, myślałam, że ktoś szybę wybija – mówi płocczanka.

Informację o zdarzeniu potwierdziliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku.

– Wczoraj po godzinie 21 otrzymaliśmy zgłoszenie, dotyczące awantury domowej w jednym z mieszkań na osiedlu Kolegialna. Pomimo kilkukrotnych wezwań do otworzenia drzwi, mężczyzna przebywający w mieszkaniu gdzie miało dojść do awantury, nie chciał ich otworzyć. Służby poradziły sobie z tą przeszkodą – wezwani strażacy otworzyli drzwi do mieszkania – przekazała nam mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.




Jak się okazało, lokal zamieszkiwało małżeństwo oraz dwuletnie dziecko. Zastane na miejscu okoliczności i relacja kobiety wyraźnie wskazywały na to, że między młodym małżeństwem doszło do awantury.

– W związku z uzasadnionym przypuszczeniem stosowania przemocy wobec kobiety, 27-letni mężczyzna został zatrzymany, przebywa w policyjnym areszcie – informuje mł. asp. Marta Lewandowska.

Policjanci wszczęli procedurę „Niebieskiej Karty”, w związku z uzasadnionym podejrzeniem zaistnienia przemocy w tej rodzinie.

Aktualizacja

Jak wyjaśniają nasi czytelnicy, mieszkanka bloku pomyliła się sądząc, że mężczyzna schodził z trzeciego piętra. Według nich, to znajomy tego mężczyzny próbował dostać się do mieszkania, aby uniknąć wyważania drzwi.

fot. Josh Hild

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 5

  1. Holy says:

    Kłamstwo nie uciekał tylko ich znajomy chciał wejść przez balkony do domu aby otworzyć drzwi i uniknąć wyważenia świeżo zamontowanych drzwi Gerda. Artykuł ściema

  2. Tyio says:

    To w koncu na ul. Gradowskiego czy kolegialnej?

    • pomodlimy się za was Batmani 👍 says:

      Wystartował z Kolegialnej,po czym się finalnie teleportowal na Gradowskiego :)

  3. hihi says:

    życie w bloku, atrakcje niesamowite

  4. Tak to już jest... says:

    Jak monter rusztowań zrobi awanturę…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU