Tym razem mecz wyjazdowy Wisły Płock z Górnikiem Zabrze kibice mogli oglądać w sobotni wieczór na placu przed ratuszem. Być może piłkarze wyczuli wirtualny doping, bo pokonali rywala 0:1.
21 kwietnia o godzinie 18 Wisła Płock spotkała się z Górnikiem Zabrze podczas meczu wyjazdowego w ramach 32. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Wieczorne spotkanie płoccy kibice śledzili podczas seansu przed ratuszem, na dużym ekranie.
Doping, nawet z tak daleka, pomógł i Wisła Płock pokonała Górnika Zabrze 1:0 (1:0). Warto zauważyć, że dla Nafciarzy była to pierwsza wygrana w Zabrzu od blisko piętnastu lat. Trzy punkty dla drużyny Jerzego Brzęczka przyniósł strzał Alana Urygi.
Zawodnicy Wisły przez większość meczu prowadzili na boisku. Przewagę bramkową zdobyli tuż przed przerwą, po strzale głową ze środka pola karnego Alana Urygi, który doskonale wykorzystał również doskonałe dogranie Dominika Furmana. Przypomnijmy, że dla 24-letniego zawodnika jest to trzecie trafienie w czterech ostatnich meczach.
Druga połowa nie zmieniła już wyniku spotkania, choć trzeba przyznać, że obydwie strony mocno się o to starały. Ostatecznie jednak to Wisła zgarnęła trzy punkty.
W 33. kolejce Wisła Płock zagra z Zagłębiem Lubin, tym razem na Stadionie im. Kazimierza Górskiego, przy ul. Łukasiewicza 34, w sobotę, 28 kwietnia o godzinie 15.30.
Choć pomysł ze wspólnym oglądaniem meczu jest fajny, kibice zapewne z przyjemnością obejrzą kolejne spotkanie swojej drużyny z trybun stadionu, gdzie będą mieli gdzie usiąść. Sobotni mecz bowiem w Płocku spędzili na stojąco lub… siedząc na ziemi. Mniej też będzie sprzątania na Starym Rynku – niestety, w sobotę po zakończonej emisji nie zabrakło na placu porzuconych puszek po napojach…
Górnik Zabrze – Wisła Płock 0:1 (0:1)
0:1 – Alan Uryga 45′
Górnik Zabrze: 1. Tomasz Loska – 4. Mateusz Wieteska, 15. Dani Suárez, 55. Paweł Bochniewicz, 32. Adrian Gryszkiewicz – 9. Damian Kądzior, 22. Szymon Matuszek (84, 16. Dariusz Pawłowski), 18. Wojciech Hajda (46, 20. Marcin Urynowicz), 7. Rafał Kurzawa – 27. Szymon Żurkowski, 10. Erik Grendel (55, 11. Daniel Liszka).
Wisła Płock: 30. Thomas Dähne – 20. Cezary Stefańczyk, 18. Alan Uryga, 14. Adam Dźwigała, 9. Arkadiusz Reca – 4. Damian Szymański, 8. Dominik Furman – 7. Nico Varela (84, 17. Damian Byrtek), 23. Semir Štilić (79, 6. Damian Rasak), 77. Konrad Michalak (63, 96. Jakub Łukowski) – 29. José Kanté.
Żółte kartki: Wieteska, Bochniewicz, Suárez – Varela, Uryga.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 14 891.
Mamy amfiteatr, mamy stadion, mamy miejsca w których można było to zrobić, to nie… Pod oknem króla…
Umiesz coś poza narzekaniem?
Jak widzę adi umie myśleć. A ty umiesz coś poza paniczną obroną dennych pomysłów?
dokładnie. bzdura jakich mało.