Chciał być romantyczny, a odpowie za kradzież. Płocczanin ukradł z hotelu obraz, z zamiarem wręczenia prezentu na Walentynki swojej byłej dziewczynie. Nie dowiemy się, jak zareagowała była partnerka – mężczyzna został zatrzymany przez policję, grozi mu do 5 lat więzienia.
Do tego zdarzenia doszło w miniony piątek, 11 lutego. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku otrzymał informację o kradzieży, do której doszło w nocy w jednym z płockich hoteli. Zginął obraz, którego wartość wyceniono na blisko tysiąc złotych. Jak się okazało, sprawca zdjął obraz ze ściany i po prostu wyszedł z nim z hotelu. Wsiadł do taksówki i odjechał.
– Sprawą kradzieży szybko zajęli się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu płockiej komendy. Funkcjonariusze krok po kroku ustalili okoliczności kradzieży i jeszcze tego samego dnia namierzyli podejrzanego o ten czyn. 31-latek został zatrzymany na jednej z płockich ulic, a jeszcze wcześniej policjanci w jego mieszkaniu znaleźli skradziony obraz – informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
Jak przyznał płocczanin, skradziony obraz chciał wręczyć w prezencie swojej byłej partnerce. Usłyszał już zarzut kradzieży, za który grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Ręce ucinać złodziejom
Fan sztuki w klimatach nordyckich. Może chciał być jak Wiking i ograbił hotel.
za ten bohomaz 5 lat. Ludzie opamiętajta się.
Nie za obraz, za kradzież. Złodziejstwo jest złodziejstwem. Nie usprawiedliwiaj kradzieży bo kiedyś padnie na ciebie