Mariuszowi Trynkiewiczowi, który przebywa w Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, postawiono zarzut posiadania pornografii dziecięcej. Skąd ją miał?
O niecodziennej sytuacji poinformował nas czytelnik. Przed płocką prokuraturą okręgową stały wozy TVP, przed wejściem do budynku stało sporo dziennikarzy. Okazało się, że tego dnia do Prokuratury Okręgowej w Płocku miał zostać przewieziony Mariusz Trynkiewicz, ponieważ postawiono mu zarzuty posiadania pornografii dziecięcej.
– Trynkiewicz ze spokojem poinformował, że rozumie postawione mu zarzuty, jednak odmówił składania zeznań – poinformowała prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku.
Pedofil i zbrodniarz
Trynkiewicz jest seryjnym mordercą i przestępcą seksualnym, przez prasę nazwany „Szatanem z Piotrkowa”. Za zabójstwo w lipcu 1988 r. czterech chłopców został skazany na karę śmierci, zamienioną później (na mocy amnestii) na 25 lat pozbawienia wolności.
4 lipca 1988 roku, zwabił do swojego mieszkania przypadkowo spotkanego, 13-letniego Wojciecha Pryczka. Następnie chłopca molestował i udusił. Ciało ofiary zakopał w lesie. 29 lipca 1988 roku, w podobnych okolicznościach, zwabił do swojego mieszkania i zabił nożem trzech chłopców: 11-letniego Tomasza Łojka oraz 12-letnich Artura Krawczyńskiego i Krzysztofa Kaczmarka. Ciała wszystkich ofiar po kilku dniach wywiózł do lasu i podpalił. Po pewnym czasie ich ciała znalazł grzybiarz.
Odbywanie kary Trynkiewicza zakończyło się 11 lutego 2014 roku. Dzień przed wyjściem mordercy funkcjonariusze więzienni przekazali prokuraturze szkice i zdjęcia znalezione w celi Mariusza Trynkiewicza, które miały zawierać treści o charakterze pedofilskim, jednak 11 lutego prokuratura, po zbadaniu przekazanego materiału, stwierdziła, że nie zawierają treści zabronionych przez prawo. Szatan z Piotrkowa 3 marca 2014 roku sąd na podstawie „ustawy o bestiach”, czyli ustawy o postępowaniu wobec osób stwarzających zagrożenie, uznał Trynkiewicza za osobę, która stwarza zagrożenie i nakazał jego izolację w zamkniętym ośrodku w Gostyninie. 31 lipca 2015 roku został skazany na 5,5 roku więzienia za posiadanie dziecięcej pornografii. W dniu 30 października 2015 roku, w ośrodku w Gostyninie, odbył się ślub Mariusza Trynkiewicza.
Kara pełna gier, komputerów i słodkości
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Mariusz Trynkiewicz w swojej „celi” posiada dostęp do swojego laptopa, gier komputerowych, konsol, a także własnego źródła internetu.
Co więcej, regularnie odwiedzają go najbliżsi: żona oraz matka, które pieką mu ciasta, dbają o jego komfort psychiczny i robią wszystko, by mógł zapomnieć o otaczających go murach.
Co ciekawe, w książce Justyny Kopińskiej „Polska odwraca oczy” żona Trynkiewicza chwali się dobrymi kontaktami męża z jej nastoletnią córką.
W sprawie znalezionej pornografii wysłaliśmy zapytanie do Ośrodka w Gostyninie, czy człowiek o tak silnych dysfunkcjach, z zaburzeniami seksualnymi, pedofil – ma dostęp do internetu, który stanowi łatwe źródło dostępu do pornografii dziecięcej i czy do takich urządzeń powinny mieć dostęp osoby odbywające tam karę.
Dzisiaj sąd ogłosił także umieszczenie w Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie Leszka Pękalskiego – wampira z Bytowa. Sąd Apelacyjny w Gdańsku odrzucił lipcową apelację „wampira z Bytowa”. Przypomnijmy, że Leszek Pękalski odwoływał się od wyroku gdańskiego sądu, na mocy którego po odbyciu kary więzienia miał trafić do ośrodka w Gostyninie. Decyzja Sądu Apelacyjnego jest prawomocna.