O tym, jak ważne jest bezpieczeństwo dzieci, nikogo nie trzeba przekonywać. Wychodząc do szkoły, często muszą pokonać część drogi w pojazdach, które są specjalnie przystosowane do przewozu uczniów. Dlatego też płocka policja postanowiła sprawdzić stan „Gimbusów”.
W czwartek, 6 kwietnia, płoccy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili działania „Gimbus”, których celem była kontrola stanu bezpieczeństwa dzieci przewożonych do i ze szkół. W ramach działań, w dwóch przypadkach funkcjonariusze ujawnili nieprawidłowości.
– Wczorajsze działania pokazały jednak, że nie zawsze osoby biorące odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci, w sposób dostateczny o to bezpieczeństwo dbają. Policjanci ujawnili wczoraj fakt przewożenia większej niż dopuszczalna ilość dzieci w pojeździe – mówi rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. – W samochodzie peugeot boxer, w którym może podróżować 8 osób plus kierowca, podróżowało trzynaścioro dzieci. Pojazd, poza miejscami, które miał zamontowane fabrycznie, miał również na skrzyni ładunkowej zamontowanych kilka siedzeń od innych samochodów, na których podróżowały dzieci – dodaje policjant.
Policjanci oczywiście zatrzymali kierowcy prawo jazdy, za przewożenie większej liczby osób w pojeździe do tego nieprzystosowanym. W innym przypadku, podczas kontroli Gimbusa funkcjonariusze stwierdzili nieprawidłowości wynikające ze stanu technicznego pojazdu, co było powodem zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
Łącznie we wczorajszych działaniach wzięło udział 9 policjantów, którzy skontrolowali 11 autokarów przewożących dzieci.