Otrzymaliśmy odpowiedź z urzędu miasta w sprawie pism, jakie przez mobiDziennik dotarły do rodziców, a które dotyczą lokalizacji Miejskiego Przedszkola nr 17 oraz reformy oświaty. Przypomnijmy, że radna Wioletta Kulpa nazwała takie działanie agitacją polityczną.
W piśmie, datowanym na 20 lutego br., które przesłane zostało przez dziennik elektroniczny 15 marca, prezydent Płocka przekonuje, że to reforma oświaty zmusiła samorząd do zmiany planów, w związku z czym zamiast planowanej budowy przedszkola, rozsądniejsze jest adaptowanie części pomieszczeń szkoły podstawowej nr 3.
Wioletta Kulpa: Prezydent prowadzi agitację polityczną wśród dzieci
W związku z przesłanym przez dyrektor szkoły podstawowej nr 3 pismem, poprosiliśmy Urząd Miasta Płocka o informację, czy została podjęta ostateczna decyzja w sprawie utworzenia MP17 w części SP3? Dlaczego przesyłane jest pismo, odnoszące się wyłącznie do jednej koncepcji, przed opublikowaniem analizy finansowej, dotyczącej obydwu koncepcji (tj. budowy nowego przedszkola i adaptacji części SP3)?
– Nie zapadła ostateczna decyzja dotycząca lokalizacji MP 17 – zapewnia Marta Komorkowska z zespołu ds. współpracy z mediami płockiego ratusza. – Cały czas trwają analizy, która z opcji będzie korzystniejsza dla dzieci i dla całego miasta – wyjaśnia.
Przypomina również, że podczas ostatniej, lutowej sesji Rady Miasta Płocka zostały przesunięte pieniądze na przygotowanie dwóch koncepcji przedszkola, zarówno budowy jego nowej siedziby, jak i adaptacji części SP3 na potrzeby przedszkolaków. – Dopiero po analizie gotowych dokumentów i kosztów realizacji każdego z wariantów, zostanie podjęta decyzja o przyszłości przedszkola na Wielkiej Płycie – tłumaczy Marta Komorkowska.
– W liście adresowanym do Mieszkańców osiedla Łukasiewicza Pan Prezydent przedstawił swój punkt widzenia. Już na spotkaniach z rodzicami i nauczycielami z MP 17 mówił o zaletach drugiego rozwiązania (przenosin przedszkola do szkoły) i nie ukrywał, że uważa ten wariant za optymalny. Jednak, jak już wcześniej zostało wspomniane, decyzja zapadnie dopiero po zapoznaniu się z obiema koncepcjami – podkreśla.
Tłumaczy także, iż list pozwala dotrzeć do większej liczby mieszkańców, nie tylko rodziców dzieci z przedszkola, ponieważ wybór lokalizacji placówki wpłynie na kształt całego osiedla, a teren po przedszkolu może być zagospodarowany na kilka sposobów, jako m.in. plac zabaw, teren rekreacyjny, parking.
– Dlatego głos w dyskusji powinni zabrać wszyscy mieszkańcy osiedla, bez względu na fakt posiadania dzieci w przedszkolu czy wiek. Swoją opinię mogą mieć przecież rodzice przyszłych przedszkolaków, jak i osoby starsze. Prezydent chciałby ją poznać. Aby mogli wyrazić swoje zdanie, muszą wiedzieć, że prowadzone są takie rozmowy i czego dokładnie dotyczą. Ten list miał ich poinformować o toczącej się dyskusji i zachęcić do wzięcia w niej udziału – wyjaśnia przedstawicielka ratusza.