W czwartek na Stadionie Narodowym, który został przekształcony w szpital tymczasowy, zorganizowano konferencję prasową z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, szefa KPRM Michała Dworczyka oraz dra n. med. Artura Zaczyńskiego.
– Mam apel do wszystkich protestujących: niech ten gniew skupia się na mnie, na politykach, niech nie dotyka innych, z którymi się spotykacie. Spory światopoglądowe są ważne, ale zróbmy to w taki sposób, by nie tworzyć dodatkowego zagrożenia zgonów naszych matek i ojców – powiedział premier podczas konferencji 29 października, prosząc o zaprzestanie protestów, polegających na kumulowaniu się osób w jednym miejscu.
Zapewnił, że rząd stara się dostosować do sytuacji. Na dzisiaj dostępnych jest 23 tys. łóżek, zajętych 14 tys., ale cały czas przybywa pacjentów w całej Polsce.
– Wydałem dyspozycję wszystkim wojewodom, by wraz z dyrektorami placówek dostosowali bazę łóżek covidowych do zwiększającej się liczby zachorowań. Ale wirusa najlepiej zwalczyć dyscypliną – tłumaczył Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślił, lockdown w Polsce ma być wprowadzony tylko w ostateczności.
– We Francji ogłoszono całkowity lockdown, my chcemy powstrzymać się przed tym i nie zamykać gospodarki tak długo, jak to tylko będzie możliwe. Do tego potrzebna jest dyscyplina społeczna – mówił premier.
Na razie rząd stawia na budowę szpitali tymczasowych, które mają zapewnić dodatkowych 10 tys. łóżek szpitalnych.
– Apeluję raz jeszcze o przestrzeganie zasad, by nadzieja wróciła do gospodarek w Europie. Druga fala epidemii zaskoczyła nas swoją skalą zakażeń. Jednak będziemy robić wszystko, by doprowadzić do opanowania tej fali, to jest dzisiaj dla nas numer jeden – powiedział Mateusz Morawiecki.
Zgodnie z informacją, którą przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk, szpital polowy na Stadionie Narodowym w Warszawie na razie dysponuje 300 łóżkami, w drugim etapie dostępnych będzie 500 łóżek, a docelowo miejsce tu może znaleźć 1200 pacjentów.
– Została tu dokonana wielka operacja logistyczna. Ogromna infrastruktura wybudowana i zaprojektowana w imponującym tempie. Najważniejsze jest przygotowanie kadry, która tutaj będzie pracowała pod przewodnictwem dr. Zaczyńskiego – mówił Michał Dworczyk.
Minister zdrowia dziękował personelowi, który „doprowadził to wszystko do realnego bytu”.
– Szpital tymczasowy to nie jest opcja rezerwowa, to już jest realna pomoc – podkreślał Adam Niedzielski.
Dr Artur Zaczyński podkreślał, że jeśli zauważamy u siebie objawy Covid-19, należy przede wszystkim skontaktować się telefonicznie ze swoim lekarzem rodzinnym. Absolutnie nie należy wówczas dzwonić na 112, ponieważ ten numer służy do zgłaszania zagrożenia życia.
Na jutro premier zapowiedział konferencję prasową. Ma dotyczyć m.in. funkcjonowania cmentarzy w okresie Wszystkich Świętych, ale także rozwiązań w zakresie pracy biurowej.
Premier @MorawieckiM na @PGENarodowy: Wiosną, kiedy zagrożenie zakażeniami było mniejsze – dużo mniej zakażeń i zgonów – wszyscy byliśmy zdyscyplinowani. To wówczas pomogło w znaczący sposób ograniczyć rozprzestrzenianie się #koronawirus. pic.twitter.com/qT3uAcDOYX
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 29, 2020
Kaczor z Krzywoustym otworzyli nowy front walki z platfąsami, komuchami i gumofilcami w czasie pandemii.
A, że „hołota polska” jednak dostrzegła, że ją to może dotknąć to i Naczelnikowi dała czerwoną kartę – co za ironia. Kaczor dostał czerwoną kartkę.
Albo Krzywousty chce zostać męczennikiem pisiorów albo został spisany na straty.
Trybunał Prostytucyjny – twór Jenerała Jaruzela to taka wydmuszka końcówki PRL – dla przypomnienia miała pudrować kwasy po stanie wojennym.
Ale żeby platfąsi nie myśleli, że są teraz tacy święci to mieli 8 wiosenek żeby zrobić porządek z „ojcem dyktatorem”. Jak widać „ostatecznie nawróconemu Płemiełowi z wolnego miasta gdańska” zabrakło cojones w spodniach i zamiast sprowadzać Polaków ze zmywaka na zachodzie sam zmyła się do cioci Makrelki za parę OJRO.