W przedostatni dzień w roku na terenie gminy Słubice, w miejscowości Leonów, wybuchł pożar. Strażacy z OSP Słubice i Państwowej Straży Pożarnej z Płocka mieli spory problem, aby go ugasić.
30 grudnia w godzinach popołudniowych doszło do pożaru pustostanu w miejscowości Leonów.
– Pierwszym problemem, jaki napotkaliśmy, było zlokalizowanie pożaru, od strony naszego dojazdu był on, niestety, mało widoczny – tłumaczą strażacy z OSP KSRG Słubice. – Okazało się, iż płonie pustostan, który znajduje się między terenami podmokłymi, łąkami i lasem. Kiedy udało się go namierzyć, napotkaliśmy na kolejny problem. Do miejsca można było dostać się jedynie pieszo, po pokonaniu kilkuset metrów w trudnym, podmokłym terenie. Bezcenna w tym przypadku okazała się pomoc druhów naszej jednostki, którzy własnymi samochodami pomogli zlokalizować możliwy dla małego samochodu dojazd – relacjonują.
Strażacy podjęli decyzję o przetransportowaniu pompy szlamowej na miejsce pożaru samochodem terenowym i czerpanie wody ze studni. Wody w studni było co prawda niewiele, ale na szczęście wystarczyło do ugaszenia pożaru.
– Działania w znacznej części polegały na uniemożliwieniu rozwoju pożaru poza teren obiektu oraz sukcesywne rozbieranie elementów, które mogłyby stanowić zagrożenie. Po żmudnej, trwającej kilka godzin akcji udało się ugasić pożar – mówią strażacy.
W gaszeniu wzięły udział zastępy straży pożarnej z OSP Słubice i Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 z Płocka.
źródło: OSP KSRG Słubice