Do dużego pożaru samochodu osobowego doszło w środę późnym popołudniem w Płocku. Pojazd nadaje się już tylko na złom.
O pożarze auta poinformował nas 2 czerwca nasz czytelnik.
– Płonie samochód przy ul. Górnej. Podobno doszło do awarii silnika – przekazał nam świadek zdarzenia.
Informację potwierdziliśmy w Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 17.47 – przekazał nam dyżurny PSP w Płocku. – Do pożaru samochodu doszło przy ul. Górnej 34. Nie było osób poszkodowanych, w akcji brał udział jeden zastęp PSP – wyjaśnił.
Jak się dowiedzieliśmy, pojazd spłonął doszczętnie, ogień objął cały samochód.


Do „anonim” każdy jeździ takim na jakiego go stać. Ty zapewne oszukujesz ludzi dajesz im śmieciowki albo masz kilku zarejestrowanych a reszta robi na czarno i zmieniasz ich jak rękawiczki. Lub jesteś nierobem z Lorlenu i masz auto służbowe i jeździsz na darmowym paliwie a Twoje auto kupione za akcje i takie wypłaty za nic nie robienie stoi w garażu.
Zazdrościsz ludziom z Orlenu ze maja służbowe auto i darmowe paliwo? Ja też mam służbowe auto i darmowe paliwo xD ale nie pracuje na orlenie tylko jako spawacz u pośrednika i cyk jeżdżę firmowym.. Widać żal dupe ściska? Pracujesz za najniższa krajowa i narzekasz na wszystko zamiast wnieść w swoje marne życie coś więcej
Ile w tobie musi być jadu. W domu do najbliższych tez tak plujesz ? . Tak jak sam napisałeś „każdy jeździ takim na jaki go stać” i tych co właśnie obraziłeś w końcu postu tak właśnie jeżdżą. Zatrudnili się tam gdzie zatrudnili, pracowali wtedy kiedy każdy ta wymienianą firmę omijał szerokim łukiem bo kontrakty w Libii , Iraku , Kuwejcie były bardziej intratne. Oni się zatrudnili właśnie tam , dostali akcje , kupili sobie samochody , postawili w garażach a za swa prace pracodawca dal im samochody służbowe i darmowe paliwo. Oczywiście Ty się nie wstrzeliłeś. Tam się wszystko samo robi, Roboty i automaty. Nic się nie robi , od 63 roku.
Dobrze, że to coś, nie zapaliło się w w nocy garażu pod budynkiem.
Coraz wiecej rzęchów ludzie sprowadzają z Niemiec,Holandii. Należy to bardziej opodatkować.
Te rzęchy z Niemiec, Holandii nie widziały nigdy polskiego kowalo-mechanika. W związku z tym, po identycznym przebiegu są w znacznie lepszym stanie niż identyczne auto z Polski. Niemcy nie wkładają najtańszych zamienników i nie naprawiają samochodów na patent, trytytką czy taśmą.