W piątek doszło do pożaru samochodu osobowego w Płocku. Auto spłonęło niemal doszczętnie.
Do pożaru auta doszło w piątek, 6 stycznia br. Jak przekazała nasza czytelniczka, samochód osobowy stanął w ogniu przy ul. Królewieckiej w Płocku, tuż przy ul. Tumskiej. Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 17.20 – potwierdził dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. – Nie było osób poszkodowanych w tym zdarzeniu – wyjaśnił.
Akcja gaśnicza już się zakończyła, brał w niej udział jeden zastęp straży pożarnej.
Dziękujemy Pani Agacie za możliwość udostępnienia filmów ze zdarzenia.
Właściciel auta powinien jeszcze dostać mandat za auto zaparkowane w centrum miasta w miejscu niedozwolonym (w strefie, na chodniku poza miejscem wyznaczonym i znakiem o końcu parkowania). Jednak w tym mieście można parkować gdziekolwiek, bo tutaj nikt o to nie dba, a straż miejska jest w Płocku od cieciowania w budynkach należących do urzędu miasta, a nie od pilnowania porządku.
Po tak idiotycznym komentarzu życzę tobie żeby się przytrafiło to co właścicielom tego auta. Nie wiesz czy auto było zaparkowane wcześniej, a może jechali i samochód zaczoł się palić. W takiej sytuacji nikt o zdrowych zmysłach nie szuka miejsca gdzie może zaparkować i czy aby był zakaz parkowania. Pewnie chcieli bezpiecznie opuścić płonące auto i i wezwać straż.
Po tak idiotycznym komentarzu życzę tobie, żeby się przytrafiło to co właścicielom tego auta. Nie wiesz czy auto było zaparkowane wcześniej, a może jechali i samochód zaczął się palić. Nikt o zdrowych zmysłach nie szuka w takiej sytuacji miejsca gdzie może zaparkować i czy aby nie było znaku zakazu parkowania. Pewnie chcieli bezpiecznie opuścić płonący samochód i wezwać straż.
Mandaty to powinni dostawać osoby, które tak jak ty komentują innych nie znając szczegółów. Gratuluję stanu umysłu.
Z tym spłonęło doszczętnie to nie przesadzajmy. Za parę dni będzie na otmoto jako niebite, igła, palone ;-) w środku.
?????