Na portalu PolskieDrogi.pl pan Tomasz zamieścił film, który pokazuje jego jazdę ul. Grabówka w Płocku oraz zatrzymanie przez policję. Zgodnie z opisem, od mandatu autora nagrania uratowała samochodowa kamerka.
„Zabronione wyprzedzanie (którego nie było)” – tak zatytułował post pan Tomasz, dołączając do tego zapis dialogu. Zapis, ponieważ na filmie dźwięk jest wyłączony. To, jak wyglądała rozmowa, wiedzą tylko sami jej uczestnicy, możemy opierać się jedynie na tym, co umieścił kierowca na portalu i w filmie.
„- Dzień dobry, wyprzedzał pan na podwójnej ciągłej
– Nie, zakończyłem wyprzedzanie przed podwójną ciągłą
– Widziałem
– Mam kamerkę, możemy sprawdzić
– A to proszę jechać dalej, do widzenia
– Do widzenia”
Według daty na kamerce, do zdarzenia doszło 5 maja br., ale film został opublikowany 15 czerwca br. – Ktoś jeszcze zastanawia się nad sensem zainwestowania w kamerkę samochodową? – pyta retorycznie pan Tomasz.
A tym odcinku „Polskie drogi” możecie zobaczyć Płock aż dwa razy :)