Nafciarze zaczęli fazę play off od zwycięstwa, choć na początku mecz wyglądał tak, jakby to zabrzanie byli wicemistrzami Polski. Podopieczni Manolo Cadenasa zmobilizowali się jednak i wywieźli ze Śląska zwycięstwo.
Pierwszą bramkę dla Orlen Wisły rzucił w 5. minucie Adam Wiśniewski. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Górnik miał już wtedy na koncie 3 trafienia… Po dobrym rzucie Michała Adamuszka w 8. minucie na tablicy widniał wynik 6:2. Prowadzenie gospodarzy utrzymywało się do 19. minuty, kiedy to bramkę zdobył Dan Racotea i zrobiło się 9:10. Ostatecznie pierwsza połowa skończyła rezultatem 14:17.
Druga część była niezwykle wyrównana, zaczęła się dobrze dla Nafciarzy, którzy dość szybko zaczęli powiększać przewagę. Kolejne trafienia autorstwa m.in. Michała Daszka i Valentina Ghionei wyprowadziły nas nawet na 8 bramek przewagi (20:28). Gospodarze wyraźnie jednak przyspieszyli pod koniec spotkania i ostatecznie przegrali 3 oczkami (29:32). Tym samym to szczypiorniści Orlen Wisły są bliżej gry w półfinale.
Rewanż w Płocku we wtorek o 18.
Górnik Zabrze – Orlen Wisła Płock 29:32 (14:17)
Bramki dla Górnika Zabrze: Daćko 9, Adamuszek 6, Tomczak 5, Jurasik 4, Bushkov 3, Gromyko 2.
Bramki dla Orlen Wisły Płock: Ghionea 8, Rocha 5, Daszek 5, Wiśniewski 4, Tarabochia 4, Toledo 3, Racotea 2, Montoro 1.
Wykluczenia: Orlen Wisła 14 min, Górnik Zabrze 8 min