O tym, co wydarzyło się tego feralnego piątku, 20 września około godz. 14 na pograniczu miejscowości Myśliborzyce i Więcławice, opowiedział nam sam pokrzywdzony.
- Dwóch chłopaków zatrzymywało mnie na drodze. Myślałem, że potrzebują pomocy, bo na to wyglądało. Było ciepło, jechałem wolno. Jeden z nich wszedł na mój pas, drugi stał lekko z boku. Machali, żeby się zatrzymać. I gdy się zatrzymałem, jeden stanął z przodu maski, a drugi, z prawej strony, uderzał czymś do drzwi. Jak się później okazało, miał w ręku gaz. Pytam o co chodzi, ale nie mogłem go zrozumieć. Krzyczał "opuść szybę!". Wyszedłem z samochodu i pytam się co się stało, a ten gazem mnie to poczęstował - mówi zdenerwowany mieszkaniec powiatu płockiego.
Jak przyznaje, nie pamięta dokładnie co w tym momencie się zdarzyło, wie jedynie, że zasłonił twarz rękoma.
- I albo ten chłopak mnie uderzył w głowę, albo ten drugi. Wpadliśmy do rowu i oni prawdopodobnie jeszcze mnie skopali, bo odczuwałem ból w plecach - opowiada nasz rozmówca.
Chłopcy wybiegli z rowu i wpadli do samochodu poszkodowanego mężczyzny, który nadal był włączony. Starszemu panu wyjście z rowu zajęło więcej czasu. Ale to on miał kluczyk od auta (BMW w automacie).
- Młodszy z chłopaków zaczął szarpać się z tym samochodem. To mocny samochód, 3-litrowy, ponad 300 koni. Gdy zaczął szarpać i gazować tym autem myślałem, że ruszy do przodu i jeszcze pozabija ludzi, bo tam stało wiele samochodów i osób. Jakimś cudem udało mu się wrzucić bieg do tyłu. Jeszcze zdążyłem lekko przytrzymać jednego z nich, bo chciałem go wyciągnąć z tego samochodu, ale jak kierujący wrzucił wsteczny i dał ostro gazu, to samochód wpadł do rowu razem z nimi - wyjaśnia poszkodowany mężczyzna.
Chłopcy zostawili uszkodzony samochód w rowie i uciekli w pola. Kiedy na miejsce przyjechała policja, nastolatkowie cofnęli się i szli drogą, jakby nic się nie stało. Wtedy nasz rozmówca zauważył ich i przekazał tę informację policjantom, którzy ruszyli za nimi w pościg.
Okazało się, że są to dobrze znani policji - jak to określił nasz rozmówca - "miejscowi bandyci", w wieku 15 i 17 lat.
- Ja chciałem im pomóc, oni w sposób bandycki mnie pobili i odebrali samochód... - mówi z żalem mężczyzna. Żebym wiedział, że mają takie złe zamiary... Ale wie Pani, ja wychodziłem w dobrych zamiarach, a wyszło jak wyszło, zostałem bez samochodu i jeszcze pobity - z goryczą podsumowuje nasz rozmówca.
Wspomina jeszcze o tym, że ci sami nastolatkowie chwilę przed nim zatrzymali inny samochód, marki Opel.
- Jechał nim młody facet z synem, pewnie by ich zatłukli, jakby się zatrzymali. Uchylił szybę i zostali spryskani gazem, ale odjechał kilkadziesiąt metrów, żeby po prostu uciec. Samochód mu też skopali i uderzali pięściami. Później wrócił i złożył zeznania policji. Ludzie jeszcze opowiadali, że wcześniej, przed tym oplem, obrzucili kamieniami jeszcze jeden samochód i skopali, tylko ten ktoś odjechał - mówi mieszkaniec powiatu płockiego.
Z naszych informacji wynika, że ci sami nastolatkowie w styczniu tego roku pobili mieszkańca Płocka, starszego mężczyznę. Wówczas również wyciągnęli go z samochodu. Mieli też ukraść rower sprzed sklepu w Brudzeniu Dużym.
Zapytaliśmy o tę bulwersującą sprawę w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku.
- Dwóch młodych mężczyzn zatrzymało 66-letniego kierującego BMW, po czym sprawcy użyli wobec kierującego gazu oraz siły fizycznej. Następnie, w trakcie próby kradzieży pojazdu, nastolatkowie wjechali do rowu i uciekli z miejsca zdarzenia. Po chwili sprawcy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy. Badanie wykazało blisko 1,5 promila w organizmie 15-latka oraz blisko promil w organizmie 17-latka - przekazała nam podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowa płockiej policji.
Jak wyjaśnia, 17-latek usłyszał już zarzuty - grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Młodszy z napastników, 15-latek odpowie przed sądem rodzinnym. Sprawa została skierowana do Prokuratury Rejonowej w Płocku.
Krzysztof20:09, 26.09.2024
Ciekawe ile zapłacił dziennikarzom za oczernienie tych małolatów 20:09, 26.09.2024
Marek20:13, 26.09.2024
Ale kłamstwa!!!! widziałem to na własne oczy, gościu od samochodu pierwszy ich zaatakował to po pierwsze, a po drugie z jakiej racji prowadzi samochód skoro ma żółte papiery???? dobrze mu zrobili #Muremzamałolatami 20:13, 26.09.2024
Tomek20:17, 26.09.2024
Pomyślmy o tym jak kilka lat temu ganiał swoją żonę i pod względem tego nikt nic z tym nie robił , każdy ma coś za uszami tylko widzi się kogoś a nie siebie 😉 20:17, 26.09.2024
Anonimowi20:37, 26.09.2024
Ale koty hahaha 20:37, 26.09.2024
,,!!!!!!21:05, 26.09.2024
Oczernia się ludzi a broni bandytów szok normalnie. Jak ktoś zna sytuację to wie że ta młodzież nie jest taka święta a ten artykuł nie jest wyssany z palca tylko napisana prawda. 21:05, 26.09.2024
😃21:32, 26.09.2024
znam tego gościa od bmw i to jest psychiczny człowiek. Wiadomo ci nastolatkowie źle zrobili ale nie ma co ich odrazu negować bo założe się, że bez powodu by tego nie zrobili. Każdy za małolata popełniał błędy. 👍 21:32, 26.09.2024
monika s21:51, 26.09.2024
no to grubo sie stało a mialam sie do plocka przeprowadzac chyba zrezygnuje 21:51, 26.09.2024
Kara śmierci21:58, 26.09.2024
Gnojki z importu są? 21:58, 26.09.2024
nie to nasi polacy22:24, 26.09.2024
nie to nasi polacy 22:24, 26.09.2024
pawel22:44, 26.09.2024
szkoda chłopa i chłopaków. Chłopacy byli pod wpływem alkoholu, do końca nie wiedzieli co robią. To są małolaci, a jeden z nich to nawet dzieciak alkohol zle na nich zadziałał. Napewno tego żałują i wiedza ze zle zrobili itd. moim zdaniem te 10 lat za takie cos to za dużo to jest nastolatek. niektorzy za pedofilie lub gwalt mniej dostają, a zwykly dzieciak za błąd dostal 10 lat??? wstyd mi za ta polske 22:44, 26.09.2024
XYZ00:53, 27.09.2024
Bardzo dobrze, takie coś należy oddzielać od normalnej społeczności póki w zarodku. 00:53, 27.09.2024
Cuda wianki 22:45, 26.09.2024
Niech każdy idzie i im w oczy powie to co myśli a nie każdy kozaczy w necie 🤣 22:45, 26.09.2024
XYZ00:54, 27.09.2024
Z gazem rzecz jasna? 🤣 00:54, 27.09.2024
👍01:18, 27.09.2024
Hahahhahaha ale ich obsmarowaliscie 😂 co wy za glupoty piszecie ja obserwowalam cala sprawe i 70% z tego co napisaliscie sie nie wydarzylo. hahhaa 01:18, 27.09.2024
Darek 22:08, 26.09.2024
3 0
Cała sytuacja jest nagrana, są świadkowie zdarzenia bo nie tylko ten człowiek ucierpiał, ale też inne przed nim osoby w tym kobieta. Bezpodstawnie atakować gazem...
Brawo za twoją inteligencję! 22:08, 26.09.2024
mariusz22:12, 26.09.2024
1 0
żadna kobieta nie ucierpiała, wgl zadnej kobiety tam nie bylo co wy za glupoty piszecie 22:12, 26.09.2024
Tomek 22:17, 26.09.2024
1 0
Uderzyli w jej auto kamieniami. 22:17, 26.09.2024
mariusz22:19, 26.09.2024
0 0
to bylo jej auto ale jej tam nie bylo byl tam jej brat 22:19, 26.09.2024