Pięciu mężczyzn pobiło 21-letniego mieszkańca Płocka w jego mieszkaniu. Policjanci ustalili sprawców, trzech mężczyzn zostało aresztowanych.
W nocy z 30 kwietnia na 1 maja, w jednym z płockich mieszkań, pięciu mężczyzn pobiło 21 latka, ukradli mu również telefon i kartę bankomatową.
– Po uzyskaniu zgłoszenia o tym zdarzeniu, policjanci natychmiast rozpoczęli czynności i ustalenia, których celem było zatrzymanie sprawców – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Jak się okazało, dwóch ze sprawców pokrzywdzony znał, jednego z mężczyzn funkcjonariusze zatrzymali w niedługim czasie po zgłoszeniu. W wyniku dalszych czynności, policjanci ustalili i zatrzymali pozostałych napastników – wyjaśnia rzecznik.
W sumie zatrzymanych zostało pięciu mężczyzn: dwóch mieszkańców Płocka w wieku 18 i 51 lat, jeden mieszkaniec Gostynina w wieku 20 lat, 21-latek nie posiadający stałego miejsca zamieszkania i jeden nieletni mieszkaniec Płocka w wieku 16 lat.
Jak tłumaczy Krzysztof Piasek, mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do sądu, który zastosował wobec trzech z nich tymczasowy areszt, natomiast czwarty mężczyzna po przesłuchaniu został zwolniony. Sprawą zatrzymanego 16-latka zajmie się Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Płocku.
Za rozbój w Kodeksie karnym przewidziana jest kara do 12 lat pozbawienia wolności.
No chętnie skorzystam, bo czasem nagrywam jakiś filmik z różnych rzeczy, a potem nie wiem nawet co to było bo nikt nie pisze o tym. Mogę wam podrzucić bo mam trochę filmików. Ile płacicie za coś takiego i gdzie jest jakiś cennik?
Wyjaśni mi to ktoś? Szukając pewnej informacji z wczoraj w płockich mediach, zauważyłam, że większość niusów dotyczy tych samych wydarzeń. Tu akurat pięciu pobiło jednego i w całym Płocku to samo odtrąbiają. A nieraz widzę jakieś wydarzenie na mieście: wypadek, jakiś przemarsz ludzi, czy performans, bijatyka z interwencją policji, straż coś ogarnia na ulicy i są utrudnienia drogowe. Ale próżno potem cokolwiek wyczytać gdziekolwiek; co to bylo i czego dotyczyło. O co tu chodzi ?
A to jest proste Iśka. Jesteś świadkiem tych nagłych wydarzeń, ale nie robisz zdjęcia i nie informujesz mediów.Inni robią tak samo. Mijają „wypadek, jakiś przemarsz ludzi, czy performans, bijatyka z interwencją policji, straż coś ogarnia na ulicy” a potem chca wiedzieć więcej o zdarzeniu ale sami nic nie powiedzą a media to nie jasnowidze. One tylko przekazują dalej i szerzej. Z mojej wiedzy wynika że „największe” Płockie media to od 2 do 4 osób. Podobno czasami sypiają. jedzą obiady a niektórzy, bardziej hardcorowi np. mają dzieci. Chodzą plotki, że jedna z takich osób nawet była kiedyś na urlopie. Ile w tym prawdy? Jeśli im nie pomożesz, nie naprowadzisz, nie wykorzystasz szansy którą masz ty i tylko ty w danym momencie to nie możesz spodziewać się cudów, Byłem na praktyce w mediach – tak to działa i naprawdę jest bardzo dobrze. Polecam!