Za nami pierwszy dzień festiwalu w rytmach muzyki rodem z Jamajki. Było ciepło, klimatycznie i wesoło aż do rana. Dzisiaj kolejna porcja imprezy.
Wczoraj fani muzyki reggae mogli wysłuchać m.in. grupy: Tallib & D’Roots Brothers (PL), Maroon Town (UK), The Skints (UK), Ward 21 & Soul Fire Band & Marcy Chin (JA), Iration Steppas Live & Tena Stelin (UK) czy Maleo Reggae Rockers (PL).
Klimat rytmicznej muzyki potęgowała piękna pogoda, palmy ustawione na płockiej plaży oraz widok Wisły, w której przeglądały się promienie zachodzącego słońca. Nabrzeże ożyło – mnóstwo ludzi tańczyło w rytmie reggae, spacerowało wzdłuż Wisły czy z wysokości skarpy oglądało pokaz, przygotowany przez organizatorów. Nie zabrakło oczywiście kolorów – czerwono-żółto-zielone chusty, koszulki, opaski czy czapeczki mocno akcentowały rodzaj koncertu, który odbywał się w Płocku.
Dzisiaj ostatni dzień zabawy. Na dużej scenie festiwalowicze usłyszą i pokołyszą się w rytmie utworów Mo’Kalamity & The Wizards (FR), Train to Roots (IT), Macka B & Roots Ragga Band (JA) oraz Vavamuffin All Stars /Junior Stress, Grizzlee/ (PL).
Przypomnijmy, że pierwsza edycja Reggaelandu odbyła się w 2006 roku. W 2010 roku organizacja festiwalu została przekazana zewnętrznej agencji, która zrealizowała go według własnej koncepcji. W roku 2011 festiwal miał się nie odbyć, ale determinacja jego miłośników doprowadziła do zorganizowania Underground Reggaeland. Po tej imprezie powstało Stowarzyszenie Inicjatyw Twórczych „Uhuru Culture”, które w 2014 r. wspiera Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki oraz Urząd Miasta Płocka w organizacji Festiwalu.
Zobaczcie nasze zdjęcia z pierwszego dnia festiwalu w obiektywie Kamila Wawrzyńcaka, a festiwalowiczom życzymy udanej imprezy, pomimo deszczowego dnia!
To chłopaki z Międzyrzeca Podlaskiego na głównym zdjęciu :P