REKLAMA

REKLAMA

Pechowa porażka Jutrzenki

REKLAMA

SMS ZPRP I Płock okazał się ponownie lepszy od Jutrzenki. Niestety, emocje, które były w tym meczu, zakończyły się wygraną po rzutach karnych zespołu gości. W meczu padł remis, ale w nowych przepisach ligowych – każdy mecz musi wyłonić zwycięzcę. W serii rzutów karnych większym spokojem wykazała się drużyna SMS-u, która próbę nerwów wygrała 3:4.

Przeczytajrównież

Sobotnie derby miasta zaczęła się dość mocno. Obie drużyny próbowały grać szybko i odważnie, a to dawało efekty dla obu stron. Wysoka skuteczność w ataku i słaba w bramkach, musiały przynieść efekt.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

W 12. minucie mieliśmy wysoki remis – 8:8. Dopiero wtedy jedną z drużyn dopadł mały kryzys strzelecki. Esemesiarski dalej utrzymywały dobre tempo, a w szeregach gospodyń zaczęło coś szwankować. Cztery bramki z rzędu podopiecznych Andrzeja Marszałka i w 17. minucie było 8:12. Jutrzenka, za sprawą Emilii Bałdygi i Aleksandry Rędzińskiej, szybko zmniejszyły stratę do dwóch trafień – 10:12. Jednak to przeciwniczki od 17. do 25. minuty miały znaczną przewagę na parkiecie, a tablica wyników to potwierdzała – 11:14.

Jutrzenka wyglądała słabo w obronie, a przeciwniczki świetnie z tego korzystały. Jednak płocczanki pokazały po raz kolejny, że potrafią walczyć i przez kolejne cztery minuty nie straciły bramki oraz doprowadziły do remisu 14:14! Mogły jeszcze objąć prowadzenie, ale zabrakło szczęścia. Ostatnią bramkę w tej odsłonie na kilka sekund przed końcem zdobył SMS i to ta drużyna schodziła z prowadzeniem 14:15 do szatni.

W drugiej części, podobnie jak w pierwszej, zaczęło się od wymiany ciosów – tzw. gol za gol. Tym razem taka walka trwała aż do 50. minuty i remisu 21:21. W bramce płockiej Jutrzenki bardzo dobrze spisywała się Marta Ciszewska, która przede wszystkim swoim doświadczeniem zatrzymywała i zniechęcała SMS. Jutrzenka delikatnie zaczęła wtedy przeważać, a skuteczna Paulina Dąbrowska zdobywała kolejne swoje bramki. Gdy w 55. minucie Aneta Szczechowicz zdobyła bramkę dla gospodyń, było już 25:23 i to Jutrzenka miała wszystko w swoich rękach.

Kilkadziesiąt sekund później na linii siódmego metra pojawiła się Aleksandra Stasiak, która mogła dać trzy bramki przewagi. Niestety, nie pokonała bramkarki SMS-u, co natychmiast się zemściło. Szybki atak SMS-u, podyktowany rzut karny, który na bramkę zamieniła Zuzanna Gajewska i na niespełna trzy minuty przed końcem było 25:24. Jutrzenka miała kilka sytuacji, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale tego nie udało się dokonać, a bramkę na wagę remisu zdobył SMS – Izabela Swierżewska na około minutę przed końcem. Potem już ani Jutrzenka, ani też SMS nie zdobył bramki i regulaminowy czas dobiegł końca z remisem 25:25.




Zgodnie więc z nowymi przepisami, czekała na kibiców nie lada gratka – seria rzutów karnych. Coś, co po raz pierwszy ma miejsce w I lidze kobiet. Tę loterię wygrał SMS – 3:4 i zgarnął dwa punkty, zostawiając gospodyniom jeden.

Karne:
Aneta Szczechowicz 1:0 (Jutrzenka)
Zuzanna Gajewska 1:1 (SMS I)
Aleksandra Stasiak 2:1 (Jutrzenka)
Izabela Swierżewska 2:2 (SMS I)
Paulina Dąbrowska 3:2 (Jutrzenka)
Klaudia Grabińska 3:3 (SMS I)
Emilia Bałdyga 3:3 (Jutrzenka) – obroniła bramkarka
Weronika Rorat 3:3 (SMS I) – obroniła bramkarka
Aleksandra Rędzińska 3:3 (Jutrzenka) – obroniła bramkarka
Zuzanna Gajewska 3:4 (SMS I)

MMKS Jutrzenka Płock – SMS ZPRP I Płock 25:25 k.3:4 (14:15)
Jutrzenka: Brudzyńska, Ciszewska – Dąbrowska 9, Bałdyga 6, Trepka 1, Pawłowska 1, Szczechowicz 2, Rędzińska 3, Stasiak 3, Krysiak, Maruszewska

Marek Wojciechowski

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU