Gdyby żył, 1 czerwca skończyłby równo 100 lat. Książnica Płocka nie zapomniała o urodzinach ks. Jana Twardowskiego. W szczególny sposób uczciła ten jubileusz już w środę, 20 maja. Było uroczyste otwarcie wystawy poświęconej poecie: „…przez wąską szczelinę zdziwienia…”. Nie mogło zabraknąć także poezji…
W rewelacyjny sposób czytali wiersze księdza aktorka Teresa Lipowska oraz Grzegorz Gierak, w programie poetyckim o znamiennym tytule „Za zielonymi drzwiami”, bowiem w drzwiach takiego koloru, ksiądz witał gości w swoim domu.
Sam ks. Jan Twardowski był postacią niezwykłą. – Miałam okazję Go poznać wiele lat temu, co wspominam z ogromnym sentymentem. I jestem dumna, że jestem w posiadaniu tomików Jego wierszy. Dlatego z niemałą przyjemnością zawsze wracam do Jego poezji, która jest mi bliska – mówiła nam pani Krystyna, jedna z uczestniczek spotkania. Środowy wieczór w Książnicy Płockiej miał wyjątkową formułę.Wystawa zdjęć, na których uwieczniony jest ks. Twardowski, sprawiła, że można wręcz było poczuć Jego obecność wśród słuchaczy. Nie był narratorem, nie był prowadzącym swój wieczór, ale był jedną z osób „siedzącą” tuż obok. Jednak nie tylko fotografie, na których widnieje ks. Twardowski ozdabiają ściany Książnicy. Wśród ekspozycji są też różnego rodzaju anioły, które poeta bardzo lubił i otaczał się nimi w swoim domu, za tymi magicznymi… zielonymi drzwiami.
Tak wieczór, jak i goście tego dnia byli wyjątkowi. Jak się okazuje, nieprzypadkowo była to właśnie Teresa Lipowska, która opowiadała ze wzruszeniem o przyjaźni, która łączyła tych dwoje. Ksiądz Jan Twardowski wiele lat temu udzielał aktorce ślubu. Nic więc dziwnego, że czytane przez warszawskich aktorów wiersze były przekazane bardzo emocjonalnie. Uczestnicy spotkania w Książnicy nie kryli wzruszenia, kiedy padły słowa wiersza: „śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”… Publiczność gościom podziękowała brawami na stojąco.