Strażnicy Dziecięcych Marzeń przeprowadzili transmisję z rozmowy z mężczyzną, przebywającym ośrodku o zaostrzonym rygorze w Gostyninie. Mężczyzna ten nawiązał kontakt z nieletnią, choć został skazany za pedofilię.
Na profilu osób, które zajmują się demaskowaniem pedofilii, został opublikowany film z rozmowy, jaką przeprowadzili Strażnicy Dziecięcych Marzeń z mężczyzną osadzonym w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna ten, Zbigniew Sz. , przebywa w tym ośrodku na tzw. „oddziale bestii”, a wcześniej został skazany za seksualne wykorzystywanie osoby małoletniej.
Mimo tego, jak wynika z przeprowadzonej rozmowy, człowiek ten ma dostęp do internetu i kontaktuje się z osobami małoletnimi, w tym z 11-letnią Łucją.
W rozmowie ze Strażnikami Dziecięcych Marzeń Zbigniew Sz. stwierdził, że zaproszenie do Łucji (której m.in. wysłał telefon komórkowy) było jedynym, jakie przesłał, a zrobił to, bo „chciał jej pomóc”. W trakcie rozmowy do pomieszczenia weszła doktor z ośrodka, która kazała wyłączyć telefon.
Rozmowa jednak trwała nadal. Mężczyzna nie przekazał zbyt wielu szczegółów. Upierał się jedynie, że kontakt z 11-latką był jednorazowy, żadnemu innemu dziecku „nie pomoże”.
– Łucja nie powiedziała ci całej prawdy – zarzekał się. – Mówiła, że koleżanki się z niej śmieją, że nie ma telefonu z kamerką. Mam umowę na Orange i przedłużyłem ją, za co dostałem telefon. Telefon wysłałem Łucji, nawet go nie miałem w ręku. Od 10 lutego mówiła, że koleżanka jej przyniesie. A 12 lutego dostałem informację z Orange, że nie wysłałem kodu, że telefon jest używany – mówił Zbigniew Sz.
Stwierdził też, że przebywając w ośrodku może utrzymywać kontakty z osobami nieletnimi, pod warunkiem, że „nie przekracza granicy”.
– Dzisiaj rozmawiałem z dziewczynką, która jest na feriach w Zakopanem. I co w tym jest złego? – mówił.
Z rozmowy wynika, że również inny osadzony, który został skazany za przestępstwa seksualne w stosunku do dzieci, ma kontakty z małoletnimi przebywając w ośrodku w Gostyninie.
Jak podaje portal Gostynin24.pl, w minioną środę (16 lutego) gostynińscy policjanci zabezpieczyli już materiał dowodowy, znajdujący się w telefonie i laptopie tego mężczyzny. Nośniki mają zostać poddane badaniom przez biegłego. Komenda Powiatowa Policji w Gostyninie prowadzi czynności w tej sprawie z art. 200a. § 1 Kodeksu Karnego.
Mówi on, że „Kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w art. 197 § 3 pkt 2 lub art. 200, jak również produkowania lub utrwalania treści pornograficznych, za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej nawiązuje kontakt z małoletnim poniżej lat 15, zmierzając, za pomocą wprowadzenia go w błąd, wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania sytuacji albo przy użyciu groźby bezprawnej, do spotkania z nim, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Całą rozmowę obejrzycie na profilu Strażników Dziecięcych Marzeń. Wysłaliśmy także pytania do KOZZD w Gostyninie w tej sprawie.

Ci ,którzy jakoby wyłapują skrzywionych ludzi to podobno kryminaliści i w ten sposób zarabiający.
@ Izabela ci ludzie nie są skrzywieni to ludzie których ominęła edukacja nikt na tym nie zarabia ,pytanie jak nawiązał kontakt z tą 11 letnia panią kobietą która przyjmuje prezenty od nieznajomych widać że ta 11 letnia kobieta już po edukacji ….
Przecież Ty z Gostynina piszesz
CBS nawet trochę dalej niż z Gostynina