REKLAMA

REKLAMA

Orlen Wisła Płock przegrywa w Kielcach [ZDJĘCIA]

REKLAMA

Przeczytajrównież

Piłkarze Orlen Wisła Płock przegrali ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów z Vive Targami Kielce. Nafciarze zagrali zdecydowanie słabiej i przegrali różnicą ośmiu bramek (30:38). O końcowej porażce zadecydowała przede wszystkim pierwsza połowa.

Niedzielne spotkanie w Kielcach było meczem o przysłowiową pietruszkę. Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno goście, jak i gospodarze chcieli wygrać ten prestiżowy mecz. Wisła zmuszona była jednak grać bez Mariusza Jurkiewicza, co widać było na boisku – obrona Nafciarzy zawodziła, a kontrataków praktycznie nie było. Gospodarze z kolei co chwilę odnajdywali drogę do naszej bramki.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Niemoc Orlen Wisły była widoczna od pierwszej minuty. To kielczanie trafili do naszej bramki po raz pierwszy, a w trzeciej minucie tablica świetlna pokazywała już wynik 3:0 dla gospodarzy. Trener Manolo Cadenas poprosił o czas dla swoich podopiecznych, która to przerwa, niestety, nie wpłynęła w znaczący sposób na postawę wicemistrzów Polski. I choć Marcin Lijewski wreszcie przełamał impas strzelecki płocczan, to przewaga Vive urosła do czterech oczek (6:2).

Gospodarze kontrolowali sytuację na parkiecie Hali Legionów. Nafciarze mieli problem z przeprowadzeniem konstruktywnej akcji. Petar Nenadić popisał się co prawda kilkoma imponującymi akcjami indywidualnymi, do bramki trafił też Kamil Syprzak. Niestety, nie byliśmy już w stanie podjąć wyrównanej walki. Piłkarze na przerwę schodzili przy stanie 20:12 dla Vive.




W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Nafciarze usiłowali znaleźć sposób na świetnie grającą obronę gospodarzy – ponownie poprzez ataki indywidualne Nenadicia i Syprzaka. Na listę strzelców wpisał się też Valentin Ghionea. To jednak nie wystarczyło i kiedy w 37. minucie tablica świetlna pokazywała 25:14 dla Vive, kibice stracili nadzieję na dobry wynik. Manolo Cadenas usiłował wpłynąć na Wiślaków. Poprosił o czas, po którym Nafciarze trafili trzy razy z rzędu. Był to jednak jedynie przebłysk dobrej gry Orlen Wisły Płock.

Nafciarze przegrali ostatecznie 30:38 i zajęli czwarte miejsce w grupie B. W 1/8 Ligi Mistrzów przeciwnikiem naszej drużyny będzie jedna z trójki drużyn: Barcelona/Veszprem/HSV Hamburg.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU