Dwóch mężczyzn włamało się do kilkudziesięciu szafek ubraniowych na terenie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. Wychodzących z dużą, wypchaną torbą złodziei zauważył patrol policyjny…
We wtorek, 30 stycznia wczesnym rankiem, policjanci patrolujący rejon ul. Medycznej zauważyli dwóch mężczyzn, którzy wychodzili ze szpitala z dużą, wypchaną torbą. Na widok funkcjonariuszy, mężczyźni porzucili torbę i zaczęli uciekać. W bezpośrednim pościgu jeden z nich, 20-letni mieszkaniec Płocka, został zatrzymany. Jak się okazało, był już w przeszłości karany za włamania.
– Policjanci ustalili, że w szatni dla personelu medycznego na terenie szpitala doszło do włamań, do ponad czterdziestu szafek ubraniowych, natomiast w porzuconej torbie znajdowały się różnego rodzaju przedmioty oraz ubrania i buty – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, był on nietrzeźwy – dodaje rzecznik.
Funkcjonariusze ustalili również, że z jednej szafki zostały skradzione kluczyki do samochodu. Przed przyjazdem policji, mężczyźni – używając tych kluczyków – uruchomili samochód, którym chcieli odjechać sprzed szpitala. Wyjeżdżając z parkingu uderzyli jednak w jedną z lamp oświetleniowych na parkingu i w związku z tym pozostawili uszkodzony samochód.
Zatrzymany mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzuty włamania oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym. Policjanci nadal prowadzą ustalenia, w celu zatrzymania drugiego mężczyzny. Za włamanie w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym przewidziana jest kara do 2 lat pozbawienia wolności.